Oficjalnie rozpoczął się dwutygodniowy sezon odsłaniający karty z najnowszego dodatku do cyfrowej kolekcjonerskiej gry karcianej Hearthstone. Kilka z nich jest całkiem interesujących. Zapraszamy do zapoznania się z nimi!
20 listopada o godzinie 20 naszego czasu odbył się stream prezentujący część kart ze zbliżającego się dopiero wielkimi krokami najnowszego dodatku do cyfrowej kolekcjonerskiej karcianki Hearthstone. Zawodowy gracz i streamer Brian Kibler wraz z jednym z twórców gry, Peterem Whalenem, przedstawili garść kart.
Wśród kilku ciekawych kart, które panowie zaprezentowali, jednymi z ciekawszych były sekrety dla Łotra. Jest to interesujące ponieważ do tej pory ta klasa nie posiadała żadnego. Whalen zagadnięty o powód takiego ruchu opowiedział, że wiąże się to ściśle z tematyką całego dodatku. Łotrzykowie są podstępni oraz skradają się i twórcy chcieli oddać ten styl rozgrywki w ramach dodatku. Przecież cóż bardziej się do tego nadaje niż dodatek o skarbach ukrytych w katakumbach? – Andrzej „Baranek” Wojciechowski
Blizzard uchylił rąbka tajemnicy i pokazał 9 kart z nowego dodatku Koboldy i Katakumby. Oglądałam z wypiekami na twarzy, ponieważ zakupiłam preorder zawierający 50 pakietów i jestem ogromnie ciekawa, co na mnie w nich czeka! Mam już kilku faworytów, dla których grzeję miejsce w moich taliach. Pojawiły się również katy, którym nie wróżę dużego zainteresowania, ale cóż, takie jest prawo gier karcianych.
Dodatek będzie zawierał prawdopodobnie 135 kart, a przynajmniej tyle liczyły sobie poprzednie. Klimat tego rozszerzenia zapowiada się ciekawie, jak zwykle nie nawiązuje tematyką do wcześniejszych i ma potencjał na wprowadzenie nie lada zamieszania. Poniżej przedstawiam krótkie opracowanie w którym staram się przybliżyć działanie zaprezentowanych kart oraz mój całkowicie subiektywny osąd. – Aleksandra Woźniak
Na pierwszy rzut oka karta ta daje potencjał na wyprowadzenie ciekawego combo, jednak po dłuższym zastanowieniu zdałam sobie sprawę, że raczej nie sprawdzi się w trybie rankingowym. Głównie ze względu na zbyt dużą łatwość wyeliminowania jej przez przeciwnika w następnej turze. Bez szarży znacznie spada możliwość zbudowania ciekawszej strategii.
Valeera pozazdrościła innym bohaterom i też będzie dysponowała Sekretami. Karta z potencjałem wejścia do trybu rankingowego. Wykorzystuje jedną z ciekawszych mechanik kart klasowych Łotra – cofa przyjaznego stronnika na rękę jednocześnie obniżając jego koszt.
Osobiście zacieram ręce i już szukam miejsca dla tej karty w mojej talii Kapłana. Każdy Dragon Priest bardzo zyska w starciu z taliami agresywnymi i bazującymi na wczesnej kontroli stołu. Podoba mi stosunek ceny do jakości.
Karta jest zdecydowanie za droga względem tego co oferuje. Karty opierające się na podobnej mechanice nie zagrzały miejsca w taliach rankingowych – oczywiście wyjątkiem jest Yogg Saron, trzeba przyznać, że genialnie (albo wręcz przeciwnie) sprawdzał się jako ostatnia deska ratunku.
Bardzo sytuacyjna propozycja. Mały potencjał rankingowy tej karty wynika z faktu, że poprzednie dodatki nauczyły graczy odpowiedniego pozycjonowania stronników. Bardzo dobrze, że konsekwentnie rozbudowujemy kolekcję Łotra o sekrety, ale przydało by się coś mniej opartego na czystym szczęściu.
Ogromny potencjał wejścia na rankingowe salony. Niestety nie będzie tutaj synergii z Fandralem, który pozwala na wybranie obu opcji po rzuceniu karty z opisem „wybierz jedno”, ale nadal jest to duży rozpęd dla tych bardziej agresywnych talii.
Były już próby stworzenia talii Paladyna w oparciu o ulepszanie Rekrutów Srebrnej Dłoni – skutek był marny, karty częściej sprawdzały się na arenie niż w trybie rankingowym Kolejna karta zbyt sytuacyjna i jednocześnie za droga jak na obecną metę.
Jedna z ciekawszych kart zaprezentowanych dziś przez Blizzard. Bardzo doceniam chęć wzmacniania Łowcy, bo to jedna z moich ulubionych klas a bardzo długo pozostawała w cieniu. Widzę tu wiele możliwości otwierających się przed graczami lubiącymi talie kontrolne. Widać też duży potencjał synergii z innymi kartami korzystającymi z mechaniki Agonii.
