W ręce hakerów trafiła kopia potencjalnego hitu Disneya. Nie została ona jeszcze opublikowana w sieci, ale może się to zmienić, jeżeli studio nie zapłaci odpowiedniej kwoty w bitcoinach jakiej żądają osoby, które wykradły Piratów z Karaibów: Zemstę Salazara. Na dany moment Disney nie ugiął się i zaangażował do działania FBI.
Hector Monsegur, dyrektor ds. Oceny Bezpieczeństwa Rhino Seciurity Labs, dawny haker, a dziś informator FBI, tak skomentował sprawę:
Przypisanie tożsamości w tego typu atakach jest prawdopodobnie najtrudniejszą rzeczą, z jaką FBI ma do czynienia.
Hakerzy szantażują Disneya grożąc, że udostępnią pierwsze 5 minut filmu jeszcze przed premierą kinową. Jeśli nie otrzymają zapłaty wrzucą kolejne 20 minut i tak do momentu, aż cały film będzie online. Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, nie zdradził o jaką kwotę chodzi, ale potwierdził, że doniesienia są prawdziwe. Premiera filmu odbędzie się 26 maja 2017 roku – wtedy też mija czas, który otrzymała wytwórnia.
Seria filmów Piraci z Karaibów od premiery w 2003 roku zarobiła do dziś ponad 3,7 mld dolarów. Disney z pewnością straciłby sporo pieniędzy, gdyby film został wypuczony do sieci na kilka dni przed światową premierą.
Źródło: deadline.com