Pogłoski o tym, że Ben Affleck pożegna się z rolą Batmana krążą od jakiegoś czasu, a kłopoty z produkcją solowego filmu nie pomagają. Nazwiska aktorów, którzy mogliby go zastąpić już się pojawiły, a nolanowski komisarz Gordon ma swój typ.
Oldman, który niedawno otrzymał Złotego Globa za rolę Winstona Churchilla w Czasie mroku, mówił o tym w wywiadzie na rozdaniu nagród Australijskiej Akademii Filmowej:
Chciałbym zobaczyć w tej roli kogoś takiego, jak Joaquin Phoenix. Bez obrazy dla Bena Afflecka, oczywiście. Myślę, że to zależy od tego, kto stanie za kamerą tego projektu.
Affleck, według kontraktu, ma do zrobienia jeszcze jeden film, w którym wcieli się w Bruce’a Wayne’a. Do tej pory zagrał go w Batman v. Superman: Świt sprawiedliwości, Liga sprawiedliwości oraz gościnnie w Legionie samobójców. Wiadomo jednak, że już żegna się z rolą, a ostatnim filmem DC z jego udziałem będzie najprawdopodobniej Flashpoint.
Zobacz również: Ben Affleck wciąż chce wyreżyserować „Batmana”, ale…
Joaquin Phoenix do tej pory stronił od kina superbohaterskiego czy science fiction, występując głównie w dramatach. Najbardziej nadnaturalnym filmem, w jakim wystąpił, była produkcja M. Night Shyamalana Znaki.
Czy aktor z taką filmografią sprawdziłby się jako Batman?