Godzilla
Takim tytułem jest dla mnie Godzilla. To od cyklu o japońskim Królu Potworów zaczęła się moja przygoda z filmami. Najpierw przyjeżdżając na wakacje, potem już mieszkając na stałe z babcią chodziłem do pobliskiej wypożyczalni kaset. Podczas gdy mojego brata raczej interesowały nowości za bagatela 5 złotych, ja zawsze wędrowałem do dolnej półki gdzie za 70 groszy mogłem wypożyczyć takie tytuły jak Terror Mechagodzilli czy Godzilla kontra King Ghidorah. Seria ta zapoczątkowała moją miłość do potworów dużych i małych (przeniesioną później pośrednio na takie serie jak Obcy). Ale też zmieniła moje życie o tyle, że sam zacząłem za pieniądze rysować potwory dla innych. Dzięki temu ilustrowanie autorskich kaiju i innych maszkaronów stało się zarazem moją pasją jak i dodatkowym źródłem dochodu. Dziękuję ci, Godzillo! – Jacek Murawski

Źródło: images.justwatch.com