Życie to pudełko krewetek, czyli bonusowy marynarz
Ping-pong, football amerykański, odkrycie Afery Watergate, nauczenie Elvisa Presleya ruchów tanecznych, bieganie po USA przez ponad 3 lata – czy istnieje coś, czego Forrest nie robił.
Życie bohatera to nieświadome uczestnictwo w istotnych momentach historii XX wieku – spotkanie z J.F. Kennedym w Białym Domu, kiedy to w stanie upojenia Dr. Pepperem zapytał go o drogę do toalety. Ale gdzieś tam zawsze w sercu, duszy i umyśle była jego ukochana Jenny (Robin Wright).
Bohater miał także swój „żeglarski” epizod. Pamiętacie, jak poleciał walczyć w Wietnamie? Chociaż Forrest starał się ze wszystkich sił i jak to on, po prostu biegł i biegł – nie mógł uratować Bubby (Mykelti Williamson). Gumpowi udało się jednak spełnić marzenie przyjaciela o zakupie kutra do połowu krewetek. Wspólnie z innym ocalonym przez siebie żołnierzem – porucznikiem Danem (Gary Sinise) – który został bosmanem, mierzył się z przeciwnościami rybackiego losu. Choć wraz z nogami Dan stracił chęć do życia, Forrest wyciągnął do niego pomocną dłoń, ratując mężczyznę po raz kolejny. Pewnego dnia rozszalał się straszny sztorm, tylko ich łódź przetrwała. Wspólnie osiągnęli sukces, sprzedali firmę, dzieląc się pieniędzmi z rodziną Bubby. Fundusze zainwestowano w firmę sadowniczą – jak to określił główny bohater – a tym sadownikiem był nie kto inny, jak sam Steve Jobs. – Judyta Nowak