Od pewnego czasu dochodzą nas plotki o tym, że powstanie film o Obi Wanie Kenobim. Jako potencjalnego odtwórcę tytułowej roli wskazuje się Ewana McGregora.
Wręczenie Złotych Globów okazało się świetną okazją do zadania Ewanowi McGregorowi pytania odnośnie plotek na temat potencjalnego ponownego wcielenia się Obi Wana Kenobiego – Mistrza Jedi, który w opinii Luke’a Skywalkera odpowiadał za stworzenie i uformowanie Dartha Vadera, jednocześnie jednak wyszkolił samego Luke’a, przyczyniając się tym samym do pokonania Vadera.
W zeszłym roku dotarły do nas pogłoski, że samodzielny film o Obi Wanie Kenobim był w fazie rozwoju, a McGregor na rozdaniu nagród pojawił się ze znajomo wyglądającą brodą. Pomimo to aktor odrzucił pogłoski, że jego wcielenie się w tę rolę jest pewne.
Aktor wypowiedział się na ten temat:
Na razie to dużo gadania. Ale to tyle. Byłbym szczęśliwy grając go ponownie… Nie ma planu. Podobał mi się ten nowy [film]. Widziałem go w Boże Narodzenie… Był naprawdę, naprawdę piękny.
Ewan McGregor on the rumors of him returning as Obi-Wan Kenobi in Star Wars: “There's a lot of talk. But [it's] just that. I'd be happy to play him again. . . There is no plan. I love the new one. I saw it over Christmas. . .it was really, really beautiful.”
— Julie Miller (@juliewmiller) January 8, 2018
Zobacz również: Kwestia pochodzenia Rey jest wciąż otwarta?
Najnowszy samodzielny film z uniwersum Gwiezdnych wojen zobaczymy już maju tego roku, będzie to Solo: A Star Wars Story.
Ewan jest jedną z niewielu pozytywnych rzeczy w prequelach. Nie spodziewam się wiele po Solo (głównie ze względu na, według mnie, zły wybór aktora oraz informacje, które docierały z produkcji), ale co zrobić, skoro Harrison jest już za stary. Z kolei Ewan, wciąż młody i piękny, mógłby spokojnie wcielić się ponownie w Obi-wana. Innego Kenobiego nie chcę.