Doktor Sen
Nie ukrywam, że jestem ogromnym fanem prozy Stephena Kinga, zatem filmem, na który w szczególności czekałem w tym roku był oczywiście Doktor Sen. Druga część To niestety zawiodła, lecz na szczęście kontynuacja kultowego Lśnienia była jak najbardziej pozytywnym zaskoczeniem. Nie bez znaczenia był oczywiście angaż Ewana McGregora do roli Danny’ego Torrance’a, który stanowił jeden z filarów filmu. Zdecydowanie polecam wszystkim niezdecydowanym i tym, którzy jeszcze go nie widzieli. – Mateusz Gruba
Serio lubię Wasz portal ale c’mon, czy artykuły tutaj serio musza przypominać onet i serwisy plotkarskie – artykuły podzielone na 10 stron? xd