O zbliżającym się końcu zdjęć do nowej produkcji Netflixa poinformowali na swoich profilach społecznościowych aktorzy Ignacio Serrichio oraz Toby Stephens, grający w niej główne role.
Pierwsze informacje o tym, że Netflix na nowo opowie o Robinsonach pojawiły się w 2014 roku. Oficjalna informacja o zamówieniu liczącego dziesięć odcinków sezonu ogłoszona została pod koniec czerwca 2016.
Przygody Robinsonów ukazały się po raz pierwszy jako komiks w 1962 roku, a serial Lost in Space emitowany był w latach 1965-68 i zbierał lepsze recenzje niż pierwsza seria Star Treka. Fabuła opowiadała o rodzinie podróżników w świecie przyszłości w… 1997 roku. W wyniku sabotażu zboczyli z kursu swojej misji kosmicznej i musieli przetrwać na niebezpiecznej planecie w towarzystwie doktora Smitha, wysłanego przez wrogi rząd w celu doprowadzenia do klęski całej misji.
W 1998 roku premierę miał film o tym samym tytule, a główne role zagrali w nim Matt LeBlanc, William Hurt i Gary Oldman. Nie został on jednak ciepło przyjęty przez widownię i krytyków, którzy wytykali kiepskie efekty specjalne, nierówne tempo i nieodpowiedni casting niektórych ról. W 2004 roku stacja The WB podjęła kolejną próbę ożywienia tytułu – tym razem bez doktora Smitha, czyli głównego antagonisty, oraz bez robota, który był najbardziej rozpoznawalną częścią starego show. Pomysł spotkał się z kiepskim przyjęciem i produkcja zniknęła po jednym sezonie. Scenografie za to przydały się na planie Battlestar Galactica.
W obsadzie nowej produkcji znaleźli się: Toby Stephens (Black Sails, Maszyna) jako John Robinson – głowa rodziny i dowódca misji, Taylor Russel (Wrogie niebo) w roli Judy Robinson, Raza Jaffrey (Homeland, Elementary, Code Black: Stan krytyczny) jako ambitny polityk o imieniu Victor oraz Parker Posey (Blade: Mroczna trójca) w roli doktor Smith. Ignacio Serrichio, znany z proceduralu Kości, wciela się w Dona Westa, który tym razem jest szmuglerem, a nie pilotem w stopniu majora.
Według Toby’ego Stephensa, który odpowiadał na pierwsze pytania o Lost in Space podczas wywiadów przy promocji ostatniego sezonu Black Sails, nowa opowieść o Robinsonach będzie mroczniejsza i bardziej nowoczesna niż oryginał. Show ma przyciągać zarówno fanów pierwowzoru, jak i nowych widzów.
Netflix nie ogłosił jeszcze dokładnej daty premiery. Wiadomo, że serial pojawi się na platformie w 2018 roku.
Źródło: cinemablend, Twitter