Crossover marvelowski nie wywołał takich emocji, jakich się spodziewano. Po miesiącu od premiery są pierwsze oficjalne wyniki oglądalności.
Od ukazania się pierwszego sezonu Daredevila w 2015 roku seriale marvelowskie budziły ogromne zainteresowanie widzów na Netflixie i zbierały niezłe oceny. Do tego stopnia, że podczas premiery Luke’a Cage’a pod koniec września zeszłego roku serwery nie wytrzymały obciążenia. Logicznym wydawało się, że serialowy crossover z czwórką głównych bohaterów Marvela odniesie sukces. Tak się jednak nie stało.
Wyniki badania, przeprowadzonego przez firmę analityczną Jumpshot, opublikował magazyn Variety. Według analizy liczby subskrybentów, którzy obejrzeli chociaż jeden odcinek The Defenders, oglądalność wyniosła 17% względem wyników, jakie po 30 dniach od premiery osiągnął drugi sezon Daredevila. Dla porównania – Luke Cage, Jessica Jones i Iron Fist osiągnęły po kolei od 28 do 26% przy tym samym odniesieniu. The Defenders był też serialem, którego oglądalność spadała coraz mocniej z każdym tygodniem.
Ale wszystkie decyzje Netflixa związane z zamawianiem kolejnych sezonów seriali z MCU będą oparte na ich własnych badaniach, które prowadzone są przez dłuższy niż 30 dni okres.
A już niedługo premierę będzie miał następny, najbardziej brutalny, serial Marvela – The Punisher z Jonem Bernthalem w roli tytułowej. Czy będzie miał lepsze wyniki niż crossover z nowojorskimi superbohaterami?
Zobacz również: Ukazał się pełny zwiastun „Punishera”!