Dzięki grom RPG można odwiedzić różne światy i stać się ich bohaterem. Tym razem zaglądamy do Slavii, krainy, która będzie się mocno kojarzyć z początkami państwa polskiego. Pomódlcie się do swoich przodków, weźcie topory w dłoń, wyruszamy!
Witajcie w Slavii
Na początek warto zapoznać się ze światem, który przyjdzie nam przemierzać. Slavia to kontynent na kilka regionów, wśród których znajdują się Wielki Gaj, Równina Cieszywoja, Róg Pomorza, Wieczne Łęgi, Czarnogóry, Slavenia oraz Lodowe Pustkowia. Zamieszkujące je ludy różnią się swoimi tradycjami czy wyglądem. Wszyscy jednak wyznają tych samych bogów, takich jak Swaróg, Perun czy Kupała. Choć czasem wynikają pomiędzy nimi kłótnie, to starają się trzymać razem i nie wszczynać między sobą wojen. Wspólnie bowiem odpierają najazdy mieszkających na zachodzie Germanów. Tutejsi mieszkańcy zajmują się takimi rzeczami jak rybołówstwo, garncarstwo, zielarstwo czy też uprawa pól. Są tu także łowcy, najemnicy i żołnierze, strzegący pozostałych mieszkańców wiosek oraz rządzących nimi żupów. Oprócz wrogich sąsiadów, w porastających krainę lasach czają się niebezpieczne stworzenia, demony i nieumarli. I o ile z kocmołuchem jeszcze jakoś można dać sobie radę samemu, to gdy zaatakuje nas cholernik, harcuk czy kaduk, lepiej żeby był przy nas jakiś zabójcę potworów, który da sobie z nim radę. A gdy go nie ma? Cóż, zawsze pozostaje jeszcze modlitwa. Jeśli rano złożyłeś ofiary, to być może los będzie ci sprzyjał, przodkowie wstawią się za tobą i uda Ci się ujść z życiem. I tak to życie w Slavii płynie. Jeden kosi zboże, drugi broń wykuwa, a inny z toporem i tarczą na straży stoi. I tylko pilnować się trzeba, by kot czarny drogi nie przebiegł, bo wtedy pech murowany.
Bogowie, pomóżcie!
Pełna nazwa gry RPG wydanej przez Hengal, której autorem jest Wojciech Wons to Słowianie: Mitologiczna Gra Fabularna. I faktycznie mitologia słowiańska odgrywa w niej bardzo dużą rolę. Nasi bohaterowie będą modlić się do swych bogów, którzy z kolei obdarzą ich łaską. Jeśli jednak zaniechamy oddawania czci, możemy spodziewać się odpowiedniej kary. Ponadto, podczas przygód przyjdzie nam spotkać liczne stwory znane z rodzimego folkloru. Rusałki, Popielniki, Złydnie czy nawet Leszy to tylko kilka z nich. Większość nie będzie do nas przyjaźnie nastawiona i będziemy musieli stawić im czoła. Jeszcze jedną ważną rzeczą są przesądy. Przejście pod drabiną, stłuczenie lustra czy czarne kruki mogą sprowadzić na nas pecha. Z kolei bocian lecący nad głowami bohaterów czy kukułka po naszej prawej stronie przyniesie nam szczęście. Co ciekawe, nie tylko wydarzenia w grze będą miały wpływ na los postaci. Sturlanie kości ze stołu czy przewrócenie butelki również przysporzy zmartwień naszym bohaterom.
Na wszystko trzeba czasu
Podręcznik do edycji 1.5 gry Słowianie wizualnie prezentuje się bardzo dobrze. Już sama okładka pokaże nam, w jakim świecie toczyć się będzie nasza przygoda. W środku również wszystko nie ma na co narzekać. Czarno-białe obrazki ukazujące codzienne życie mieszkańców Slavii, potwory czy miejsca wprowadzą odpowiedni klimat. Wiadomo jednak, że bardziej zależeć nam będzie na treści. Twórcy postarali się o przydatny wstęp. Jeśli dotychczas nie mieliście okazji grać w RPG, to znajdziecie tam wyjaśnienie, czym jest tego typu zabawa, jak ją rozpocząć i czego będziecie potrzebować. Przykładowa rozgrywka również ułatwi start. Dalej czekają już na nas Słowianie. Zaczynamy oczywiście od tworzenia postaci. W tym przypadku jest to rzecz dość prosta. Wystarczy stosować się do instrukcji zawartej w podręczniku i krok po kroku tworzyć naszego bohatera. Niestety, będziemy musieli poświęcić na to sporo czasu. Choć w wielu przypadkach to kości zadecydują o naszym losie, to i kilka rzeczy przyjdzie wybrać samemu. Przygotujcie się więc, że pierwszą sesję spędzicie jeszcze poza grą.
Przed rozpoczęciem rozgrywki Mistrz Gry koniecznie musi przeczytać podręcznik od deski do deski. Zasady nie są zbyt skomplikowane. W większości przypadków przyjdzie nam rzucać dwiema kośćmi sześciościennymi i dodawać odpowiednie umiejętności i atrybuty, a następnie porównywać je z rzutami przeciwników lub tabelą trudności. Gracze, którzy brali udział w prowadzonej przeze mnie sesji, narzekali w tym przypadku, że karty nie są przejrzyste i ciężko im czasem odnaleźć i zliczyć wszystkie punkty. Mam nadzieję, ze twórcy znajdą w przyszłości lepsze rozwiązanie. Warto dodać, że w przypadku rzutów na nasz los również wpłynąć mogą bogowie. Jeśli wypadną dwie szóstki i zakrzykniecie „bogowie są ze mną!” czeka Was dodatkowe szczęście. Przy dwóch jedynkach i okrzyku „bogowie mnie opuścili!” nieco zniwelujecie czekającego Was pecha.
Przeczytanie całego podręcznika nie zapewni Wam jednak płynnej rozgrywki. Podczas strać jest kilka zasad dotyczących chociażby walki w zwarciu, strzelania z łuku czy próby ucieczki, które dopiero z czasem przyswoicie. Początkowo trzeba będzie zerkać do książki. Jeszcze częściej przyjdzie Wam sprawdzać tabelę pecha, przychylności, lęków, zatraty czy zemsty przodków, których nie sposób zapamiętać. Jeśli jednak zrobicie sobie odpowiednie zakładki, znacznie ułatwicie sobie zadanie.
Porównanie Słowian
Jak już wspominałem, opisywany przeze mnie podręcznik to edycja 1.5. Czym różni się od pierwowzoru? Twórcy poprawili kilka błędów i dodali sporo ciekawych elementów. Pierwszą rzeczą, jaka zapewne wpadnie Wam w oko, jest dodanie na początku i końcu podręcznika mapki przedstawiającej regiony Slavii. W książce znajdziemy także tabelę ze skalą trudności dla bohaterów, dodano kilka nowych przekleństw, aby było jak najmniej tych powtarzających się, a także wprowadzono opisywane już wcześniej przesądy. Nasi bohaterowie będą też mogli skorzystać z Nici Mokoszy, która na starcie da nam dodatkowy atrybut lub rozwinie którąś z cech. Będziemy mogli także sami wykorzystać kilka punktów, aby ulepszyć swoją postać. Przy generowaniu Słowianina dostaniemy także ważny przedmiot, miejsce, cel żywota czy myśl przewodnią, które powinny ułatwić nam odgrywanie go. Dzięki zmianom w mechanice walki, pojedynki powinny przebiegać znacznie płynniej i być bardziej widowiskowe. Inaczej będzie także wyglądać proces upijania się alkoholem. Rozszerzono bestiariusz i dodano przygodę, która powinna umożliwić nam łatwiejszy start. To tylko kilka z licznych zmian, mających na celu zapewnienie nam jeszcze ciekawszej rozgrywki.
Pora na przygodę!
Jeśli szukacie RPG, w którym w ruch pójdą miecze, tarcze, dzidy i łuki, a przy okazji chcielibyście poczuć się swojsko, to Słowianie są z pewnością grą dla Was. Nawet początkujący Mistrzowie Gry powinni bez problemu poradzić sobie z zastosowaną tu mechaniką. Wystarczy podążać za podręcznikiem, który będzie nam przewodnikiem i damy sobie radę. Oczywiście trzeba poświęcić nieco czasu na stworzenie bohaterów i opanowanie zasad, ale warto! Bardziej doświadczeni gracze również powinni być zadowoleni. Ciekawy świat i przeciwnicy sprawią, że chętnie będziecie wracać do Slavii. Pora więc pomodlić się do Swaroga, zabrać ze sobą Dobrogosta, Miłoboga, Wojciecha i Ludomirę i ruszyć na szlak!