Site icon Ostatnia Tawerna

W baśniowym Agrabahu – recenzja komiksu „Aladyn”

Kolejną komiksową adaptacją, która pojawiła się na literackim rynku za pośrednictwem wydawnictwa Egmont, jest Aladyn. To wzruszający tom o biedzie i bogactwie, o pragnieniu poznania świata i o miłości pomimo wszystko.

Fabularnie

Bohaterem jednej z opowieści Księgi tysiąca i jednej nocy jest Aladyn – drobny złodziejaszek, który pewnego dnia wchodzi w posiadanie czarodziejskiej lampy. Jak się okazuje, w tajemniczym przedmiocie mieszka dżin, mający moc spełniania życzeń. Z jego pomocą Aladyn spełnia swoje wielkie marzenie: zostaje księciem i zdobywa serce uroczej księżniczki Dżasminy. Nie wie jednak, że przebiegły wezyr również chciałby wejść w posiadanie lampy.  Szczegóły opowieści (podobnie jak pisownia imion bohaterów) różnią się w zależności od przekazu – oryginał historii zakłada nieco udramatyzowany przekaz (zasypanie w podziemiach na pewną śmierć, aresztowania, morderstwa…), inne natomiast są przygotowane z myślą o najmłodszych. Warto wspomnieć o dużej liczbie ekranizacji opowieści o Aladynie i czarodziejskiej lampie, które przez wiele lat wprowadzały odbiorców w ten orientalny świat; są to m.in.: radziecki film Cudowna lampa Aladyna (1966), japoński film anime Lampa Aladyna (1982), disneyowskie produkcje: Aladyn (1992), Aladyn: Powrót Dżafara (1994), Aladyn i król złodziei (1996), a także liczne międzynarodowe seriale. W 2019 roku Guy Stuart Ritchie wyprodukował również musical filmowy pt. Aladyn, który spotkał się z mieszanymi reakcjami krytyków. Scenariusz recenzowanej propozycji opiera się (na szczęście) na pełnometrażowym filmie animowanym, który swoją premierę miał dokładnie 30 lat temu, chociaż oczywiście jest nieco skrócony – pamiętajcie jednak, że ważna jest nie ilość, a jakość!

Komiksowa propozycja dla najmłodszych

Najnowszy tom od Egmontu na pewno spodoba się zarówno młodym czytelnikom, jak i ich rodzicom. Jest to co prawda niewielki zeszyt (około 60 stron), ale za to wzbogacony o odpowiednią linię fabularną (adaptacja scenariusza dla pierwszego wydania – Bobbi JG Weiss, przekład z języka angielskiego – Mateusz Lis) i piękne ilustracje (oryginalne rysunki postaci – Xavier Vives Mateu, nowe kolory postaci i teł – Angela Capolupo – MA World, okładka – Andrea – drBestia – Cavallini). Ponadto tom został wzbogacony o przedstawienie postaci (na pierwszych stronach) oraz o dodatkowe grafiki (zebrane pod wspólnym nagłówkiem Wspomnienia). Jest to jedna z klasycznych baśni Disneya, co jak podkreślają również wydawcy, jest kluczowe w procesie wydawania tej serii. Scenariusz zachwyca, kolorowa oprawa wizualna również, a ponadto warto wspomnieć o wartkiej akcji i humorze – uśmiech na ustach czytelników pojawi się niejeden raz!

Plany na przyszłość

Jak dotąd w serii zostały wydane tomy: Król Lew, 101 dalmatyńczyków, Zakochany kundel, Mulan i Aladyn. W przygotowaniu jest natomiast Mała syrenka. Egmont przyzwyczaił nas do wysokiej jakości komiksów, więc z niecierpliwością czekamy na kolejny komiks!



Nasza ocena: 8/10

Orientalna opowieść o wielkich przygodach i niezwykłej miłości!

Fabuła: 10/10
Bohaterowie: 8/10
Oprawa graficzna: 10/10
Wydanie: 7/10
Exit mobile version