Powrót Eddie’go
Na taki rozwój sytuacji liczy zdecydowana większość fanów (lub fanek), serialu. Zacznijmy jednak od początku: Bracia Duffer przyzwyczaili swoich widzów do pewnego schematu. Każdy sezon przedstawia łatwą do polubienia postać, do której odbiorca szybko się przywiązuje. Ostatecznie jednak jest ona uśmiercana, pozostawiając fanów zdruzgotanych. Taki los mogliśmy obserwować w przypadku Barb, Aleksieja, Boba, a nawet Billy’ego, który zdążył w naszych oczach odpokutować i w swoich ostatnich momentach zyskać odrobinę sympatii. Inaczej może wyglądać to w przypadku Eddiego, którego popularność przerosła oczekiwania zarówno twórców, jak i samego aktora.
Choć „Edward, wampir” kojarzy nam się głównie ze Zmierzchem, wielu sądzi, że właśnie taki los może spotkać także bohatera ze Stranger Things. Wskazówką ma być finał kampanii D&D rozegrany w pierwszym odcinku sezonu. A jak wiemy uniwersum Dungeons and Dragons to ogromna inspiracja dla fabuły serialu.
“vecna’s dead!” ; “he was killed by kas!”
“so it was thought, my friends! so it was thought! but vecna lives!”kas was a human/vampire that used a sword and a shield.
eddie was “killed” by bats, while using a sword and a shield. pic.twitter.com/esYkegS0uJ— mia. 🦇 (@zZzmunson) July 3, 2022
Fanom nie zajęło długo, aby połączyć ze sobą wątki. Według tej teorii, Vecna sprawi, że Eddie powróci jako wampir (i tak jak wspomniany wcześniej Kas) będzie walczył u jego boku, aby ostatecznie zdradzić i pokonać „jedynkę”. Warto także wspomnieć o tym, że Kas w walce używał tarczy i miecza – dokładnie tej samej broni, którą walczył Eddie z nietoperzami, kojarzonymi przecież z wampirami.
Myśląc o tej teorii, przychodzi mi na myśl powiedzenie „tonący brzytwy się chwyta”. Choć jest ona jedną ze zdecydowanie najciekawszych, z którymi miałam okazję się zetknąć, to mam nadzieję że nie jest to po prostu dość osobliwy sposób fanów na wyparcie faktu, że bohater, który skradł serca fanów nie powróci w następnym sezonie.
Co najciekawsze, zarówno bracia Duffer, jak i sam Joseph Quinn, wcielający się rolę Eddiego, nie spodziewali się aż tak dużego sukcesu tej postaci. Być może teraz, gdy przekonali się, jaki potencjał jest w jego historii, ostatecznie zlitują się nad fanami?
Teoria ta jest na tyle silna, że odniósł się do niej nawet Joseph Quinn w jednym ze swoich ostatnich wywiadów. Na sugestie o powrocie Eddiego do żywych, stwierdził po prostu – podejrzanie wiele razy – że nie wie. Otwarcie przyznał jednak, że z chęcią ponownie wcieliłby się w rolę naszego ulubionego buntownika z Hawkins.
Samych teorii jest znacznie więcej, a co nowa, to ciekawsza. Stranger Things to jeden z największych hitów Netflixa i nawet jeżeli żadna z teorii nie okaże się prawdziwa, czeka nas emocjonujący seans. Bracia Duffer oficjalnie zaczęli już pracę nad scenariuszem do 5 sezonu, więc pozostaje nam jedynie oczekiwanie na ostateczne rozwiązanie wielu wątków.
Która z teorii waszym zdaniem ma największe szanse na spełnienie?