Dziś BioWare poinformowało, że przekazuje dalszy rozwój gry Star Wars: The Old Republic nowemu studiu. Od premiery w 2011 roku BioWare był jedynym twórcą SWTOR i stale wprowadzał nową zawartość i aktualizacje, aby utrzymać MMO przy życiu. Teraz, po wielu latach rozwijania i utrzymywania gry, producent ogłosił, że kończy swoją przygodę ze Star Wars: The Old Republic i przekazuje pałeczkę deweloperowi Broadsword.
W najnowszym artykule na oficjalnej stronie BioWare, Gary McKay, dyrektor generalny studia, wyjaśnił, że według niego The Old Republic ma największe szanse na dalszy rozwój, jeśli zostanie przekazane nowemu deweloperowi. W rezultacie Broadsword przejmie odpowiedzialność za kontynuację prac nad MMO osadzonym w świecie Gwiezdnych Wojen. Broadsword wcześniej pracowało nad innymi tytułami MMO, m.in. Ultima Online i Dark Age of Camelot.
Blisko współpracowałem z Keithem Kannegiem, który prowadzi zespół SWTOR, aby dać grze i zespołowi najlepszą szansę na wzrost i ewolucję. Dlatego, chociaż EA nadal będzie wydawcą SWTOR, rozwój gry przeniesie się do naszego partnera i przyjaciół z Broadsword, studia specjalizującego się w zarządzaniu grami online. Jednak w dłuższej perspektywie jesteśmy przekonani, że jest to najlepsza decyzja dla gry i jej społeczności. W BioWare będziemy tęsknić za udziałem w historii SWTOR w przyszłości. Jednak wiemy też, że gra będzie w bardzo dobrych rękach.
– powiedział McKay.
McKay powiedział też jasno, że zmiana dewelopera nie będzie odczuwalna z perspektywy graczy Star Wars: The Old Republic. EA nadal będzie pełnić funkcję wydawcy projektu, a niektórzy indywidualni programiści, którzy wcześniej pracowali nad The Old Republic, będą mieli możliwość dołączenia do zespołu Broadsword. Mimo że to oznacza koniec BioWare (ojców legendarnego RPG ze świata Star Wars, czyli Knights of The Old Republic) jako głównego dewelopera SWTOR, gra najprawdopodobniej pozostanie w dobrych rękach i zmiana ta nie przyniesie negatywnych skutków.