Iron Sky
Iron Sky z 2012 roku… Oryginalna produkcja, która doczekała się nawet kontynuacji w 2019 roku. O czym jest ten film? Fabuła wydaje się nawet interesująca – po wielu latach od zakończenia się II wojny światowej, nagle zagrożenie ze strony nazistów wraca. Ziemię atakują latające spodki oznaczone swastyką wylatujące prosto z tajnej niemieckiej bazy… po ciemnej stronie księżyca! W tym filmie czekają na nas legiony niemieckich żołnierzy przystosowanych do walki w kosmosie, nazistowskie urzędniczki uzależnione od seksu, nieudolna prezydent USA, a nawet czarnoskóry bohater, którego księżycowi najeźdźcy postanawiają… wybielić. Film ma ogromną rzeszę (tak, specjalnie wybrałem to słowo) fanów, którzy jednak podchodzą do niego jako do parodii wszystkiego co znane i lubiane. Jest to produkcja na miarę Sharknado, pełna kiczowatych efektów specjalnych, bezsensownych dialogów i ohydnych scen. Co więcej, twórcy popełnili także drugą część tego „dzieła”. Już w zwiastunie wita nas sam Hitler ze skórą gada dosiadający wierzchowca – dinozaura. Czy może być lepiej? – Piotr Tomczuk
Dołącz do dyskusji