Na oficjalnym twitterze serialu pojawił się szczery i pełen emocji list od reżyserki, zakończony obietnicą dwugodzinnego finału. List zostawia co prawda otwartą furtkę dla dalszych odcinków, ale bardziej prawdopodobne, że będzie służył zamknięciu wszystkich wątków w tej mocno rozbudowanej fabule, która na dodatek zakończyła się porządnym cliffhangerem w sezonie drugim.
Sense8 nie był najdroższym serialem w historii, ani nawet najdroższym serialem wyprodukowanym przez Netflix, ale jego realizacja obejmowała kilkanaście krajów i dosyć dużą główną obsadę. Mogło to rzeczywiście sprawiać trudności logistyczne i dodatkowe koszty przy średnim zainteresowaniu ze strony widowni.
Źródło: twitter