„Nie zrobiłbym drugiej części Koraliny, gdybym nie mógł wymyślić historii, która byłaby tak dobra jak poprzednia. I jak dotąd nie wymyśliłem (niczego)… Jeśli zamierzasz coś zrobić, musi to być na poziomie Toy Story 2 lub drugiej części Ojca Chrzestnego, w którym faktycznie opowieść dobrze się rozwija” – potwierdził Gaiman.
Fani prawdopodobnie mają taki sam wymóg przeczytania lub obejrzenia Koraliny 2, jak on napisania. W przeszłości, gdy pojawiły się plotki o wersji live-action tej historii (które nie były prawdziwe), w sieci wybuchły małe protesty.

Kadr z filmu „Koralina i Tajemnicze Drzwi”
Biorąc pod uwagę płodny dorobek Gaimana w trakcie jego kariery autorskiej, dziwi fakt, że liczba bezpośrednich sequeli jego książek jest… minimalna. Zapowiadane są kontynuacje Dobrego Omenu, Amerykańskich Bogów i Nigdziebądź, ale nie zostały jeszcze wydane. Drugi sezon Dobrego Omenu na Amazon Prime Video najwyraźniej opowie historię, która byłaby sequelem powieści, natomiast Amerykańscy Bogowie zostali anulowani, zanim zaczęto prace nad 2. sezonem.
Adaptacja Netfliksa The Sandman, który był w pracach od dekad, stanowi najnowszy sukces autora. Komiks Gaimana istnieje już od trzech dekad, a on sam był świadkiem prób ożywienia go w live-action, które prawie zakończyły się niepowodzeniem.
Czyli będzie?