Pogodynek i showman
Poznajcie Nathana Brighta, prezentera pogody na Marsie. Nie jest on jednak typowym, grzecznym panem opisującym panującą na zewnątrz aurę. Zapowiadając pogodę, Nathan robi prawdziwe show, chcąc ofiarować swoim widzom odrobinę więcej słońca. pewnym momencie rzeczywistość bohatera wywraca się do góry nogami. Z czasem pojawiają się pomówienia o przyczynienie się do ludobójstwa mieszkańców Ziemi. Wszystkie przedstawione okoliczności każą sądzić, że Nathan wcześniej prowadził znacznie mniej przyjemne życie, a jego obecna „persona uśmiechniętego pogodynka” może okazać się jednym wielkim kłamstwem.
SF w poważniejszym tonie
Scenariusz Jody LeHuep jest w dużej mierze oparty na scenach akcji. Poza nimi znajdziemy tutaj jednak poważne tematy. Patrząc na postać głównego bohatera, na pierwszy rzut oka widzimy pozytywnego, pełnego energii człowieka. Bright wydaje się być nieustannie skupiony na swojej pracy. Przy bliższym poznaniu widzimy jednak mężczyznę ukrywającego pod maską swój ból. Takich ludzi jak on jest na Marsie naprawdę wielu. Mieszkańcy czerwonej planety cierpią z powodu utraty swoich bliskich na Ziemi. W wyniku traumy szukają ukojenia w narkotyku o nazwie nemo, pozwalającym na ponowne przeżycie najlepszych chwil z ukochanymi osobami. Jednak, jak to bywa w przypadku tego rodzaju specyfików, po niedługim czasie w życiu ludzi zaczynają pojawiać się nowe problemy.
Nathan Fox swoimi rysunkami stworzył barwny , dość klasyczny świat odległej przyszłości (akcja komiksu dzieje się w 2770 roku), który pod płaszczykiem futurystycznej wizji skrywa swoje liczne sekrety. Na pochwałę zasługują również kolory nałożone przez Dave’a Stewarta. Komiks wydany przez Non Stop Comics ma co prawda miękką oprawę, jednak w żadnym wypadku nie wpłynęło to na moją ocenę . Jeśli chodzi o jakość tłumaczenia, nie zauważyłem żadnych kłujących w oczy błędów.
Podsumowanie
The Weatherman. Tom 1 zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Zaskoczył mnie również fakt, że według wizji autorów za ponad 700 lat zawód prezentera pogody wciąż będzie wykonywany przez ludzi. Brzmi to trochę kuriozalnie, jednak świetnie poprowadzona i pełna akcji historia w parze z pięknymi, pełnymi barw rysunkami potrafi wciągnąć bez reszty.