Kosmici atakują? Czy może nie do końca?
Przybysze to stosunkowo nowa pozycja na rynku science fiction. Gatunek ten ma to do siebie, że ciężko jest już wykazać się w nim oryginalnością. Wiele zostało opowiedziane, zaś granica między czymś nowatorskim, a zwyczajnie przekombinowanym jest bardzo cienka. Jak wypadł na tym polu Andrzej Derwisz? Już na starcie otrzymujemy ślad obcej cywilizacji. Pojawiają się też klasyczne w takich przypadkach rozważania. Czy obcy chcą pokoju? Wojny? Co tak naprawdę planują? Która z cywilizacji jest potężniejsza? W przypadku Przybyszów, mimo dość szybkiego pojawienia się tych dylematów, akcja płynie powolutku. Nie spodziewajcie się fajerwerków. Wszystko jednak do czasu… Dochodzi bowiem do porwania jednego z badaczy pozaziemskich obiektów!
Dłużyzny przetykane emocjami
Zacznijmy może od największej bolączki powieści, a są nimi dłużyzny. Niestety, autor momentami nie potrafi zainteresować czytelnika, a książka się rozwleka. Fabuła jest po prostu nierówna. Dochodzi tu bowiem element zaskoczenia, zaś sama akcja niesamowicie przyspiesza. Możemy zaobserwować jednak pojedyncze skoki tempa, po których znowu wracamy do punktu wyjścia. Autor udowadnia tymi fragmentami, że jest w stanie przykuć uwagę czytelnika. Dlaczego jednak nie czyni tego przez całą długość powieści? Historia przedstawiona w książce jest bardzo ciekawa, co do tego nie ma wątpliwości. Niemniej mogła zostać opowiedziana w sposób nieco bardziej angażujący. Mimo wszystko warto zwrócić uwagę jednak na fakt, że ostatecznie otrzymujemy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas w trakcie czytania pytania, opłaca się więc wytrzymać do końca!
Bohaterowie nie do końca głębocy
Przedstawieni w Przybyszach bohaterowie są kolejnym elementem powieści, przez których jednoznaczna jej ocena jest utrudniona. Z jednej strony spotykamy postacie, z jakimi możemy się w pewien sposób identyfikować, urzekają także różnorodnością. Z drugiej jednak możemy odczuć, że ich charaktery nie zostały pogłębione. Nie dowiemy się niczego o ich motywacjach, pochodzeniu, przeszłości. Przedstawione nam zostają jedynie ich suche działania. Jeśli jednak chcielibyście poznać ich bardziej, pozostaniecie z niedosytem. Niestety, ale ciężko jest przez to kibicować bohaterom, których tak właściwie nie do końca poznajemy.
Science fiction dla miłośników
Czy Przybysze to książka warta polecenia? Jeśli kochacie science fiction i teorie dotyczące życia pozaziemskiego, z pewnością będziecie zadowoleni. W przypadku osób, które szukają powieści pełnej akcji i bohaterów z krwi i kości, lektura nie spełni oczekiwań. Pozycja skłania do refleksji i zapewnia kilka momentów niezłych emocji, jednak jest ich dość mało na tle całej ukazanej historii.