W superbohaterskim otoczeniu często zdarza się tak, że świat staje na głowie. Bohaterowie umierają i zostają przywróceni do życia, znikają bez wieści w odmętach odległych galaktyk i walczą o losy całego wszechświata. Jednak nie da się ukryć, że burze najczęściej targają naszą planetą…
Red Onslaught i obozy koncentracyjne
Gdy największy wróg Kapitana Ameryki powraca i podstępem wykorzystuje telepatyczne moce Charlesa Xaviera w celu dokonania holocaustu na wszystkich mutantach, Avengers i X-Men łączą siły, by stawić czoło najgroźniejszemu naziście z uniwersum Marvela.
Bohaterowie wyruszają na Genoshę, wyspę która pierwotnie miała być Madagaskarem dla nosicieli genu x. Red Skull nie tylko zorganizował tam obozy reedukacji dla mutantów, ale też więził na wyspie Havoca, Rogue i Scarlet Witch. Wymienionej trójce udało się uciec. Niestety, protagoniści popełnili jeden bardzo istotny błąd: uwolnili Magneto, który znany jest ze swojego bezkompromisowego podejścia wobec wszystkich pragnących krzywdzić mutantów.
Dawny przyjaciel Charlesa Xaviera wbrew woli Avengers zabija Red Skulla ani przez chwilę nie zastanawiając się nad ewentualnymi konsekwencjami swojego czynu. Jak się z pewnością domyślacie, jego działanie było tragiczne w skutkach. W wyniku wybuchu energii psychicznej złoczyńca odrodził się w postaci Red Onslaughta.
Bohaterowie padali w starciu z nowym bytem jak muchy. Jedyną opcją, by zwyciężyć okazała się możliwość rzucenia zaklęcia odwrócenia osobowości przez Doktora Strange’a i Scarlet Witch.
Dajcie już spokój biednej Wandzie!
Czar rzucony przez Stevena i Wandę zadziałał aż za dobrze. Jego efekty odczuli wszyscy obecni wówczas na Genoshy. Na skutek zamiany charakterów zapanował chaos w czystej postaci. Dotychczas dobrzy bohaterowie stali się źli i odwrotnie. Zatem jeśli kiedykolwiek marzyliście o tym, by zobaczyć niegodziwego Kapitana Amerykę (aczkolwiek w wersji Sama Wilsona) czy Iron Mana, teraz macie na to szansę!
Choć pomysł na rewersję bardzo przypadł mi do gustu, żałuję, że w całe zamieszanie została wciągnięta Scarlet Witch. Scenarzyści powinni dać jej nieco odpocząć, już dość się wycierpiała w przeszłości. Nie sądzicie? Oczywiście ze względu na spoilery nie będę wdawać się w szczegóły.
Drobna uwaga techniczna
Co prawda na początku albumu zostało umieszczone przybliżenie wydarzeń z przeszłości oraz rozpiska bohaterów, kilka bardzo istotnych kwestii zawiera także tekst Oskara Rogowskiego wydrukowany na końcu. Uważam, że tak ważna dla fabuły informacja powinna figurować na pierwszych stronach komiksu.
Jeśli chodzi o kwestię graficzną, nie mam Axis nic do zarzucenia. Adam Kubert, Leinil Francis Yu czy Terrence Dodson przyzwyczaili nas już do dynamicznej kreski i szczegółów przedstawionych w tle plansz.
Podsumowanie
Odwrócenie podstawowych dążeń protagonistów i antagonistów to w moim odczuciu strzał w dziesiątkę! Dzięki temu możemy zobaczyć starych bohaterów w zupełnie nowym świetle. Myślę, że fanom szczególnie przypadnie do gustu nowe oblicze Lokiego oraz Deadpoola. Choć w albumie Axis przeważają sceny walki, a dialogi są stosunkowo skąpe, polecam ten komiks wszystkim fanom Marvela!