Halloween już za nami. Wszystkie wampiry, wilkołaki, mumie i zombie mają wolne.
Slimer
Duch imieniem Slimer po raz pierwszy pojawił się w filmie z 1984 roku Pogromcy duchów. I tej jego wersji nie możemy zaliczyć do zjaw dobrych. Przez swoją obecność w hotelu narobił sporo szkód, wystraszył gości i dał się we znaki Venkmanowi i reszcie. Ta zielona zjawa zupełnie inaczej została pokazana w serialu animowanym o tym samym tytule. Stał się on nagle partnerem naszych pogromców, którzy nie starali się go złapać. Mieszkał u nich, jadł z nimi i jeździł na akcje. Owszem, zdarzały mu się różnego rodzaju wybryki i żarty, a wszystko dookoła pokrywał śluzem, ale i tak został dobrym i zabawnym duchem.

Źródło: Antyradio
Zastanawialiśmy się czy w naszym zestawieniu nie umieścić jeszcze Elliota Hoppera z filmu Tata duch i Elizabeth Masterson z Jak w niebie, ale ponieważ oboje ostatecznie wrócili do świata żywych, to niestety zostali w naszej kategorii zdyskwalifikowani. A kogo wy byście jeszcze tu widzieli? Może Umarłych z Dunharrow, którzy ostatecznie odkupili swoje winy pomagając Aragornowi? Lub Ghastly’ego z Pokemonów, który napsuł nieco krwi Ash’owi? Albo po prostu Spirit Healera z World of Warcraft, służącego zawsze pomocą przy wskrzeszaniu? Koniecznie dajcie znać i podzielcie się swoimi pomysłami.