The Thing
Podjęta przez Universal Studios decyzja by powierzyć elektroniczną kontynuację kultowego horroru Johna Carpentera programistom z Computer Artwroks była jedną z lepszych jaka przydarzyła się marce. I jasne, wydane w 2002 roku The Thing nie było pozbawione wad, z tą najdotkliwszą -oskryptowaną przemianą towarzyszy w „Cosie” na czele. Mimo tego jednak zdołało opowiedzieć historię która była intrygująca i przede wszystkim, zachowująca klimat osaczenia i paranoi znany z pierwowzoru. The Thing nadal wygląda na tyle dobrze by nie wywoływać uśmiechu politowania, ale część mechanik została już ewidentnie nadgryziona przez ząb czasu. Z tego względu, remake w nowej oprawie byłby opcją najbardziej optymalną.
Dino Crisis
W dobie powstających jak grzyby po deszczu remake’ów kolejnych części serii Resident Evil CAPCOMU, zdecydowanie chciałoby się zobaczyć też odświeżoną wersję survival horroru z dinozaurami w roli głównej. O dziwo nie jest to wcale takie niemożliwe – wszak jeszcze zanim oficjalnie potwierdzono, że następny w kolejce do odrestaurowania będzie Resident Evil 3, internet aż huczał od wypełnionych Dino Crisis plotek. Być może więc za jakiś czas uda się nam wybrać z Reginą na ponowne polowanie – co po przekombinowanych fabularnie sequelach, mogłoby tchnąć w serię drugie życie.