Każde uniwersum fantastyczne ma to do siebie, że raz na jakiś czas, jeden z bohaterów musi zostać uśmiercony. Zakończenie żywota często jest ważnym elementem fabuły i znacząco wpływa na losy pozostałych postaci. Zainspirowani poczynaniami Thanosa z MCU postanowiliśmy przyjrzeć się takim protagonistom, którzy pozostawili fanów niektórych serii w żałobie.
The Boss – Metal Gear Solid 3: Snake Eater
Śmierć The Boss była pierwszą, przy której płakałem. Jest ona postacią niezwykłą, zasłużoną dla swojego kraju, jak i mentorką Snake’a, która nauczyła go wszystkiego o przetrwaniu w trakcie trudnych misji. W pierwszych etapach gry dowiadujemy się o jej zdradzie i przejściu na stronę Rosjan. Ostatecznie jednak okazuje się podwójną agentką starającą się zapobiec wojnie nuklearnej. Dochodzi do ostatecznego starcia mistrza z uczniem, w którym The Boss oddaje swoje życie za kraj i to my musimy pociągnąć za spust. W momencie w którym zorientowałem się czego gra ode mnie oczekuje, nie byłem w stanie tego zrobić, odłożyłem pada i chodziłem w kółko po pokoju przez 10 minut. Kiedy zebrałem się w sobie i kobieta leżała przede mną martwa i wszystkie białe kwiaty na łące zmieniły barwę na czerwoną, było po wszystkim. Nigdy tego nie zapomnę. – Paweł Grzelczyk

Źródło: YouTube