Każde uniwersum fantastyczne ma to do siebie, że raz na jakiś czas, jeden z bohaterów musi zostać uśmiercony. Zakończenie żywota często jest ważnym elementem fabuły i znacząco wpływa na losy pozostałych postaci. Zainspirowani poczynaniami Thanosa z MCU postanowiliśmy przyjrzeć się takim protagonistom, którzy pozostawili fanów niektórych serii w żałobie.
Spoiler alert! Prezentujemy listę bohaterów, którzy swoją przygodę zakończyli mniej lub bardziej spektakularnym zgonem. Może się okazać, że o śmierci niektórych z nich dowiecie się od nas – czytacie na własną odpowiedzialność!
Krwawy Baron – Wiedźmin 3: Dziki Gon
Filip Stenger to rządca Wrońców, którego spotykamy na swojej drodze w poszukiwaniu zaginionej Ciri. Choć znany z okrucieństwa zapewniającego mu groźny przydomek, jest postacią wyjątkowo barwną i interesującą. W stosunku do naszej podopiecznej o popielatych włosach okazuje się wyjątkowo miłym i przyjacielskim człowiekiem oferując ciepły posiłek i zakwaterowanie zupełnie obcym osobom. Jest to jednak postać tragiczna, zmieniająca się na naszych oczach. Widząc w nim świadomość swojej słabości, żal za złe postępowanie po zdradzie żony i potężne uczucie w stosunku do swojej rodziny, w pełni rozumie się motywację Barona. Początkowe obrzydzenie jego pijaną, brutalną osobą łatwo zamienia się we współczucie i sympatię. Mimo wieku i usposobienia próbuje on naprawić błędy przeszłości wciąż borykając się ze swymi słabościami. Fenomenalnie poprowadzony wątek Krwawego Barona był zdecydowanie moim ulubionym w podstawowej części Wiedźmina 3, a jego finał z wiszącym na drzewie zarządcą Velen to zdecydowanie najbardziej przykry dla mnie moment. Chęć ocalenia jego życia była największą motywacją do ponownego sięgnięcia po dzieło od CD-Project RED. – Artur Niedoba (ArcziN)

Źródło: gram.pl