Nordycką podróż Kratosa i syna ujrzymy już za niecałe trzy miesiące.
Sony ostatecznie potwierdziło przecieki i dziś już możemy być pewni, że reeboot God of War trafi na sklepowe półki już 20 kwietnia tego roku. Od jakieś czasu wiemy także, że grę ma promować największa kampania marketingowa w historii Playstation. Początkowo kontrowersyjna mogła się wydawać widoku kamery, przemodelowanie walki na bardziej taktyczną oraz zwiększenie nacisku na opowiadaną historię z narracją w stylu The Last of Us. Jak jednak widać, Japończycy muszą być dumni z efektu i nie boją się inwestować.
Oprócz standardowego wydania otrzymamy także edycję kolekcjonerską. W jej skład wchodzi: gra w steelbooku, 9-calowa figruka Kratosa i Atreusa, płócienną mapę, ekskluzywną litografię, zawartość z cyfrowej edycji specjalnej, a także 2-calowe figurki braci Huldra, konia i trolla. Zestaw wyceniono na ok. 150 dolarów. Kolekcjonerom natomiast nie spodoba się fakt, że zawarto jedynie cyfrowy artbook. Chcący posiąść fizyczną wersję albumu wydawnictwa Dark Horse, będą musieli nabyć go osobno lub zakupić edycję limitowaną gry (zawierającą także pudełko z grą i steelbook z kolekcjonerki).
Warto także wspomnieć, że pokazany kolejny zwiastun fabularny produkcji. Jest to jednak pierwszy, w którym możemy usłyszeć polskich aktorów głosowych. Wprawdzie nie znamy jeszcze obsady, jednak nietrudno zauważyć, że Kratos nie przemawia już głosem Bogusława Lindy. Dajcie znać w komentarzach co sądzicie o polskiej wersji językowej.