The Acolyte planowany jest na rok 2023, jednak ostatnie informacje Bespin Bulletin sugerują, że premiera nastąpi dopiero w 2024. Obecnie głównym zadaniem jest przygotowanie planów zdjęciowych na terenie Shinfield Studios w Berkshire. Co za tym idzie, prace nad produkcją samego serialu jeszcze się nie zaczęły, więc tym bardziej należy spodziewać się ewentualnych przesunięć terminów.
Dla odmiany kręcone są już Ahsoka i Skeleton Crew, można więc od razu założyć, że pojawią się przed The Acolyte. Biorąc jeszcze pod uwagę nadchodzący trzeci sezon The Mandalorian, należy stwierdzić, że 2023 rok jest już w dużym stopniu zapełniony starwarsowymi premierami.
Showrunnerką The Acolyte została Leslye Headland, czyli samozwańcza fanatyczka całego uniwersum Gwiezdnych Wojen – wliczając w to obszerne zasoby Expanded Universe.
Jest gigantyczną fanką Star Wars. W Leslye wspaniałe jest to, że ona wie o tym wszystko. Przeczytała miliardy książek o E.U. Zapożycza z nich różne elementy, które do tej pory nie ukazały się w ekranowych wersjach. Mocno czerpie z Expanded Universe, gdzie mamy do czynienia z masą książek, gier, komiksów, obecnie uznawanych za niekanoniczne „legendy”. Debiut The Acolyte z pewnością zachwyci fanów E.U, dla których pochodzące stamtąd aspekty powrócą raz jeszcze do życia.
– powiedziała o Leslye Kathleen Kennedy, producentka Lucasfilm.
Sama Headland w rozmowie dla Vanity Fair wyjawiła, że nakręcenie Star Wars w czasach Wielkiej Republiki było jej inicjatywą:
Prawda jest taka, że ja jako ogromna fanka pierwsza przyszłam do nich z tym pomysłem. I powiedziałam „Myślę, że najlepiej umieścić serial w erze, której jeszcze do końca nie zgłębiliście.” Byli bardzo entuzjastyczni. To nie tak, że nie chcieli w ogóle eksplorować tego świata, ale myślę, że ze względu na The Mandalorian i resztę telewizyjnych projektów mocno polegali na postaciach z kanonu. Podeszłam do tego jako fanka, która znacznie bardziej interesowała się RPG-ami, a te mocno bazowały na Expanded Universe. Pomyślałam sobie „Jeśli chcemy odkrywać Gwiezdne Wojny z perspektywy złoczyńców, to najlepszym momentem na to będzie, gdy tych złych jest dużo mniej. Kiedy to oni są underdogami.”