Słowa, za którymi idą czyny – recenzja książki „Inkub” Artura Urbanowicza
Nie jestem na tyle odważna, żeby horrory oglądać. Uwielbiam natomiast o nich słuchać. Tym razem po raz pierwszy postanowiłam jakiś przeczytać. Nie wiedziałam, czy to mi się uda – mieszkam w ogromnym domu, w samym środku lasu, bez sąsiadów, więc moja wyobraźnia działa na pełnych obrotach, gdy przypominam sobie jakąkolwiek straszną historię. Jednak stawiając sobie...
