Przygotuj się na nudę – recenzja gry „Mr. Prepper”
Świat, w którym trzeba być gotowym na wszystko, to powtarzająca się wizja w dziełach popkultury. Tym razem dane mi było sprawdzić ją w wersji gamingowej od niezależnego studia Rejected Games.
Recenzje gier komputerowych fantasy
Kocia postapokalipsa – recenzja gry „Stray”
Jedna z najlepiej ocenianych tegorocznych premier na platformie Steam (w momencie pisania tej recenzji to 97% pozytywnych opinii), olbrzymia popularność i pnące się w górę słupki sprzedaży. Produkcja BlueTwelve niewątpliwie zakasowała konkurencję – co takiego jednak spowodowało, że przemierzający wymarłe miasto przyszłości rudy kocur stał się największym fenomenem wirtualnej...
Jak dobrze być barankiem i wstawać wczesnym rankiem - „Cult of the Lamb”
Nie zaskoczę Was stwierdzeniem, iż bycie kozłem ofiarnym nie jest korzystne dla zdrowia. Tym razem poszkodowane są setki przeciwników, którzy stają męczennikowi na drodze. Czy ta gra ma jednak coś więcej, co sprawi, że zapadnie ludziom w pamięć na lata?
„Gwint” zrobiony po taniości – recenzja gry „Gwint: Mag Renegat”
CD Projekt Red od zawsze był znany z tworzenia gier fabularnych z rozbudowanym światem i ciekawymi postaciami. Nowy Gwint: Mag Renegat chociaż na samym początku stara się przedstawić w ten sam sposób, to już po kilku minutach każdy gracz zrozumie, że brakuje w nim różnorodności.
Wojowników do wora, wór do jeziora – recenzja „Frozenheim”
Grałem w dziesiątki RTS-ów, niejeden setting jest mi znany. Szturmowałem wybrzeża Normandii, pomściłem swojego ojca, pokonując Wilka, ratowałem świat przed zemstą Yuriego. Zaznałem również mniej pasjonujących przygód, części nie pamiętam nawet z nazwy. Niektóre z nich wspominam z wielkim żalem i poczuciem niewykorzystanego potencjału, jednak żadna strategia czasu...
Rutynowa inwazja demonów – recenzja gry „Wildcat Gun Machine”
Studio ChunkyBox Games w swym debiucie celuje w serca arcade’owych gier akcji, stawiając na dobrze znane mechaniki. Samo sięgnięcie do klasycznej formuły okazuje się jednak nie gwarantować sukcesu.
Kowboje, steampunk i miasto marzeń – recenzja „EMPYRE: Dukes of the Far Frontier”
Mieszanie różnych stylistyk niejednokrotnie prowadzi do niesamowitych efektów. Czy połączenie neo-wiktorianizmu ze steampunkiem i dzikim zachodem w EMPYRE: Dukes of the Far Frontier jest jednym z tych udanych miksów?
Interaktywny film na sterydach – recenzja gry „The Quarry”
Studio Supermassive Games, odpowiedzialne za niezwykle udane Until Dawn, powraca do znanej formuły i ponownie serwuje graczom interaktywny film w klimatach horroru klasy B. The Quarry wychodzi jednak poza schemat, a filmowość bije z ekranu bardziej niż kiedykolwiek.
Dungeons & Dragons i gra karciana? – wrażenia z wczesnego dostępu „Gordian Quest”
Klątwa sprawiła, że świat zatopił się w mroku. Umarli powstali z grobów, a bandy rzezimieszków i inne monstra coraz śmielej napadają na osady i miasta. Jednak nie wszystko stracone, ponieważ pojawiasz się Ty, by wraz z grupą bohaterów uratować to, co zostało z tego upadłego świata, i zniszczyć niewypowiedziane zło. Kolejna gra typu roguelike? No właśnie nie do końca....
Tam, gdzie żaden aligator wcześniej nie dotarł – recenzja gry „This Means Warp”
Infantylnie kolorowa gra kooperacyjna This Means Warp to wciąż jeszcze dość świeży tytuł, który może zaciekawić fanów Overcooked czy Among us, gotowych objąć dowodzenie statkiem kosmicznym i wyruszyć w nieznane.
O tym, jak przyśnił mi się koszmar – recenzja gry „Nightmare Reaper”
Gracz wciela się w młodą kobietę, która z jakichś niewiadomych powodów trafiła do zakładu psychiatrycznego. Informacji na jej temat dostarczają nam notatki pozostawione przez terapeutę. Psychiatra jest zaintrygowany ciekawym przypadkiem i jednocześnie boi się swojej pacjentki. Chociaż bohaterka na co dzień zamknięta jest w czterech ścianach szpitalnego pokoju, to w snach...
Jak Kowalski biznes robił – „Blacksmith Legends” we wczesnym dostępie
Jak to jest być kowalem, dobrze? Moim zdaniem nie ma tak, że dobrze albo że niedobrze. We wczesnym dostępie może być zarówno dobrze, jak i niedobrze. A gdzie w tym trudnym rozmyślaniu znajduje się Blacksmith Legends?
