Muszę się przyznać, że chyba pierwszy raz od dłuższego czasu mam problem z oceną obejrzanego filmu. Być może wynika to z tego, że przed seansem sporo przeczytałam na temat książki, na podstawie której powstał i jej wcześniejszej adaptacji z 1966 roku. Ray Bradbury opublikował Fahrenheita 451 w 1953 roku. Jego dzieło jest przez wielu krytyków zaliczane do kanonu dystopii, tuż...
Mam taką zasadę, by nigdy na nic się nie nastawiać – w najgorszym razie wzruszę wtedy ramionami, a w najlepszym doznam pozytywnego zaskoczenia. Po obejrzeniu horroru The Lodgers. Przeklęci cieszę się z mojej małej filozofii. Gdy tylko na ekranie pojawiły się napisy końcowe, rzeczywiście – wzruszyłam ramionami, wstałam i wyszłam z kina w całkiem dobrym nastroju.
Z moich obserwacji wynika, że twórcom filmów grozy obecnie brakuje trochę więcej odwagi i polotu. W końcu horror z natury potrafi być brutalny, surowy, łamać pewne konwenanse oraz tabu. Tak było chociażby w latach osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych, gdzie sadyzm, bestialstwo i zniesmaczające ujęcia radykalnie przekraczały wszelkie granice moralności, godząc tym samym w...
Ostatniego Jedi miałem okazję oglądać premierowo w kinie. Jako wiernemu fanowi Gwiezdnych Wojen, niestety, ta część nie przypadła zbytnio do gustu. Całość wyszła strasznie sztywno i bez polotu. Do filmu przyszło mi powrócić przy okazji premiery wydania Blu-ray. Czy dzięki dodatkom moje zdanie się zmieniło? Sprawdźmy.
Netflix coraz częściej stawia na dystopię w swoich produkcjach z gatunku science fiction. Oto czarna wizja przyszłości, która wynika z krytycznej obserwacji rzeczywistości społecznej, staje się także tłem dla thrillerów psychologicznych. Zarazem daje ona twórcom możliwość pesymistycznej oceny współczesnego świata i zawarcia przestrogi dotyczącej kierunków jego rozwoju. Jednak...
Player one wciąż znajduje się w repertuarach kinowych. Czy warto pędzić na seans? Najnowsze dzieło Stevena Spielberga można różnie oceniać, także jako zwykłą bajkę z bezpośrednim morałem. Jednak pewna osoba zwróciła mi uwagę, że dydaktyzm i motyw zwycięstwa dobra nad złem są cechami charakterystycznymi baśni. Co więc obejrzałem?
Zapoczątkowana przez Jamesa Wana seria filmów grozy pt. Piła zmieniła ówczesne oblicze amerykańskiego horroru. Obecnie stanowi ona jedną z najbardziej popularnych produkcji typu gore, w których epatujące brutalnie skrajną przemocą sceny tworzą solidne tło dla narracji kryminalnej. Tego rodzaju obrazów na próżno szukać we współczesnym kinie, gdyż w dobie popularyzacji...
Idąc na Rampage, przeczuwałam, że będzie to kolejny blockbuster ze słabą fabułą, wyprodukowany głównie z myślą o wyświetlaniu go w jakości 3D, do tego bez jakichkolwiek walorów artystycznych. Niestety, intuicja mnie nie zawiodła. Chociaż nie – było gorzej niż myślałam.
Azjatyckie kino akcji to dla zachodniego laika prawdziwe pole minowe. Przełączając kanały w telewizji lub scrollując Netflixa można się natknąć na solidne, widowiskowe pozycje, jak na przykład świetna seria Ip Man. Inną stronę medalu stanowią niskobudżetowe, kiczowate produkcje o wątpliwej jakości. Psychokineza zdecydowanie należy do tej drugiej kategorii. Tylko czy to w sumie...
Oczekiwanie na każdy seans produkcji Marvel Cinematic Universe to dla mnie proporcjonalna mieszanka koncertu życzeń i niepewności. Z jednej strony pożądam zachwycających efektów specjalnych, a z drugiej marzę o sensownej, dowcipnej fabule, która nie przerodzi się w szaleńczy pęd między wątkami, lecz do samego końca zostanie poprowadzona w konsekwentny sposób.
Przyznam, że zwiastun nowego horroru Jeffa Wadlowa prezentował się obiecująco – pojawia się tam gra, w której bohaterowie muszą wziąć udział, aby mieć szansę na przeżycie, gdyż odmowa wiąże się ze śmiercią. Jak dotąd taki pomysł był rzadko wykorzystywany przez twórców i może zdawać się odpoczynkiem od dużej ilości filmów grozy typu ghost story. Po obejrzeniu...
Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak mocno przeżywałam to, co dzieje się na ekranie. Starałam się chłonąć wszystko, każdą najdrobniejszą chwilę i byłam niepocieszona , że nie mogę zatrzymać poszczególnych scen i poprzyglądać się im przez dłuższą chwilę. Dzieło Wesa Andersona na długo zapadnie w mojej pamięci.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.OKCzytaj więcej
××
Zapisz się do newslettera
Nie zawsze udaje Ci się przeczytać wszystkie nowości ze świata fantastycznego? NIC STRACONEGO!
Zapisz się do naszego newslettera, a co tydzień otrzymasz od nas specjalny list,
w którym znajdziesz najważniejsze Wieści, Artykuły, Recenzje, aktualne Konkursy i Quizy!