Flinstonowie
Kto szuka dinozaurów, ten z pewnością powinien w pierwszej kolejności wziąć pod lupę czasy prehistoryczne. Zwłaszcza, jeśli za jednym zamachem może odbyć podróż do beztroskich dni dzieciństwa, kiedy to oglądaliśmy klasyki studia Hanna-Barbera, takie jak kultowi Flintstonowie!
Podczas śledzenia codziennych perypetii dwóch sympatycznych rodzin jaskiniowców natkniemy się na wiele gatunków tych majestatycznych jaszczurów. Świat przedstawiony wykorzystuje często wykorzystuje je – w bardzo kreatywny i nierzadko humorystyczny sposób – w charakterze żywych odpowiedników różnych narzędzi czy maszyn. W końcu sam Fred pracuje w kamieniołomie jako operator „dźwigu”, siedząc na grzbiecie diplodoka przenoszącego kamienie w pysku. Nie wolno też w żadnym wypadku zapomnieć o uroczym i pociesznym „psim” przyjacielu naszych protagonistów, czyli Dino! – Krzysztof Dzieniszewski