Produkcja Justice League już wcześniej była problemowa, kiedy studio zmuszone było znaleźć na szybko reżysera po tym, jak Zack Snyder zrezygnował z tego stanowiska. Zaangażowanie Jossa Whedona, musiało oczywiście wiązać się z dokrętkami. Teraz wiemy, jak dużą kwotę na nie przeznaczono.
Według magazynu Variety, dodatkowe tygodnie pracy na planie i nadprogramowe efekty komputerowe wyniosły studio 25 milionów dolarów. To dosyć poważna kwota, biorąc pod uwagę, że zwykle dokrętki kosztują trzykrotnie mniej. Wydłużył się także ich czas – z trzech tygodni do dwóch miesięcy. Udział Whedona w dokrętkach ma wpłynąć na dialogi w filmie, gdzie twórca Firefly zawsze wypadał dobrze. W przeciwieństwie do Snydera, który potrafi robić świetne sceny akcji, ale z rozwojem postaci już u niego kiepsko.
Najtrudniejszą częścią dodatkowych tygodni na planie nie jest ich trwanie, czy przepisywanie scen. To kłopoty z dopasowaniem grafiku i… wąsy Henry’ego Cavilla. Aktor zapuścił zarost na potrzeby szóstej części serii szpiegowskiej Mission: Impossbile. Teraz speców od grafiki komputerowej czeka usuwanie wąsów z twarzy Supermana w każdej klatce. Taka sytuacja wynika z zaplanowanych o wiele wcześniej grafików. Nie tylko Cavill jest zresztą zajęty innym filmem – Ezra Miller kręci drugą część filmu Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć.
Dodatkowe zdjęcia w tak stresującej atmosferze i wielkiej ilości wcale nie muszą oznaczać, że film będzie katastrofą – chociaż Whedon może myśleć, że to dosyć wysoka cena za możliwość zrealizowania solowego filmu o Batgirl. Ekipa takich filmów jak World War Z i Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie też wracała na plan częściej, niż zakładano, a filmy odnosiły sukcesy. Poza tym, mowa tu o scenach akcji a’la Snyder i dialogach od Whedona w pierwszym fabularnym filmie o drużnie złożonej z Batmana, debiutujących w głównych rolach Cyborga, Aquamana i Flasha, a także Wonder Woman, która jest najlepiej zarabiającą superbohaterką w historii. To nie może się nie udać. Prawda?
Justice League trafi do kina 17 listopada.
Źródło: cinemablend