Prace nad kontynuacją najbardziej dochodowego filmu w historii kina właśnie się rozpoczęły. Idą na to ogromne pieniądze, ale... trzeba je rozdzielić.
Laureat Oscara stanie za kamerą wszystkich części. Udało mu się też zebrać kwotę 1 miliarda dolarów na produkcję. Jeżeli ta kwota zostanie rozdzielona po równo, każdy film będzie kosztował 250 milionów dolarów.
Oczywiście, jest mało prawdopodobne, by tym razem Cameron musiał stosować metody z Titanica, gdzie zrezygnował ze swojej gaży, by za te pieniądze móc zrealizować wszystkie planowane sceny. Avatar, który miał premierę w 2009 roku, przyniósł zysk rzędu 2,8 miliardów dolarów. Jednak żeby osiągnąć kasowy sukces, film będzie musiał zadziwić widza efektami wizualnymi, które przewyższą te z pierwszego filmu.
Prace nad filmami będą przebiegały w dwóch turach. Avatar 2 i Avatar 3 zostaną zrealizowane w tym samym czasie, a następnie w ten sam sposób Cameron zajmie się kolejnymi częściami.
Zobacz również: „Avatar 2” – aktorzy uczą się poruszać po wirtualnym planie
Premiera Avatara 2 planowana jest na 2020 rok.