Disney żegna prezesa Pixar Animation Studios. Catmull, mając 73 lata, odejściem kończy swoją karierę ilustratora.
Wieści o odejściu Eda Catmulla, poprzedzone były wiadomościami na temat niewłaściwości o charakterze seksualnym na podwórku Pixara. Sprawa dotyczyła byłego CCO Johna Lassetera oraz pracowników Pete Doctora oraz Jennifer Lee.
Catmull, który swoją karierę zaczynał u Georga Lucasa i Lucasfilm, stał się jednym z trzech animatorów, których działania przyczyniły się do rewolucji w świecie ilustracji i animacji. W 1986 roku, wraz ze Stevem Jobsem oraz wspomnianym już Lasseterem założyli Pixara, otwierając jego dzieje filmem Toy Story, który stał się produkcją przełomową.
Na dzień dzisiejszy studio może pochwalić się piętnastoma nagrodami Akademii, a do hitów które są ich dziełem możemy zaliczyć takie tytuły jak: Gdzie jest Nemo, Iniemamocni czy W głowie się nie mieści. W 2006 roku, po nabyciu przez Disneya Pixara, Ed Catmull stał się również prezesem pierwszej wytwórni.
Dziś chce odejść.
Swoją decyzję, komentuje tak:
Mam mieszane uczucia, co do mojego odejścia z grupy ludzi, których kocham, ale też przepełnia mnie największa duma i przyjemność, że Pixar wraz z Disneyem zostają w rękach najdelikatniejszych oraz najbardziej przepełnionych wyobraźnią liderów.
2019 rok, będzie pierwszym w którym studiem Pixar nie będzie zarządzał żaden z oryginalnych założycieli. Jest to na pewno koniec jakiejś ery, w historii animacji.