Wielowymiarowość
Autorami komiksu są polscy autorzy, którzy w interesujący sposób ukazują świat dziewczynki-mima, Emilki. Jest ona bohaterką nietuzinkową i pomimo że jest niema, w oryginalny sposób i niezwykle skutecznie komunikuje się ze swoimi przyjaciółmi. Jest ich tylko kilkoro, ale za to może na nich polegać. Dystans do niepełnosprawności charakteryzuje również niewidomą dziewczynkę, Natalię, najlepszą przyjaciółkę Emilki. Poza tym w komiksie można wyróżnić Eryka, kuzyna Natalii, i Maję, jej przyjaciółkę. Autorzy nie stronią od trudnych tematów, które mogłyby nadać opowieści dramatyczny charakter, zamiast tego ucząc czytelnika, jak należy się śmiać. Wraz z bohaterami, oczywiście.
Humor
Emilka Sza może bawić i niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto się ani razu nie uśmiechnie! Tytułowa bohaterka mieszka w domu, którego nie widać, więc w kwestii wyposażenia musimy jej zaufać! Jeśli nie będziemy wystarczająco ostrożni w trakcie wizyty, możemy bowiem stłuc rzeźbę albo spaść ze schodów. Należy więc pamiętać o zasadach! Kur i Kania nie trywializują opowieści, ukazują natomiast w piękny sposób, czym jest przyjaźń i zaufanie. Podczas pierwszej lektury, zaczytani w dialogach i zakochani w uroczych grafikach, możemy nie zauważyć, jak wartościowy jest przekaz tego komiksu. Lektura propozycji autorów pozwala bowiem uzmysłowić sobie, jak ważne jest wsparcie i pomoc drugiej osoby, nawet jeśli początkowo nasze relacje nie są najlepsze. Inną kwestią, na którą zwracam uwagę, jest mimika bohaterów – zachwycająca i dopracowana. Emilka Sza to komiks, który charakteryzuje się raczej tradycyjną budową – kadry są kwadratowe, a dymki – zwykle, ale nie zawsze – opływowe. Ogromne brawa dla graficzki, że potrafiła w taki sposób przedstawić tę – równie dobrze napisaną! – historię.
Dodatki
Komiks został wydany w twardej oprawie. Kiedy już zapoznacie się z przygodami Emilki i jej przyjaciół, polecam zerknąć na dodatek. Znajdują się tam pierwsze projekty bohaterów (mimika, mimika…, majstersztyk!), ale i postaci w ołówkowej wersji, niewielkie kadry, wierszyki i epilog. Na wyklejce natomiast dostrzeżecie bohaterkę w wielu pozach, co wskazuje na niezwykłą pracę graficzki i wkład w twórczą pracę. Podsumowując, komiks wydany przez Egmont zasługuje na uwagę. Polecany jest nie tylko nastolatkom, ale i dorosłym, którzy uczą się, jak rozmawiać o niepełnosprawnościach z podopiecznymi.