Aktorka udzieliła niedawno wywiadu portalu The Vulture na temat nowej serii serialu Jessica Jones i przy okazji podzieliła się swoimi wrażeniami na temat marvelowskiego crossovera i szans na jego kontynuację.
Jej wypowiedź brzmiała wyjątkowo dyplomatycznie. Aktorka skupiała się głównie na osobistych odczuciach związanych z pracą nad serialami Marvela:
Świetnie się bawiłam kręcąc The Defenders i, szczerze mówiąc, to było tak fajne doświadczenie, że pewnie powtórzyłabym je. Ale nie sądzę, że tak się stanie. Nie było nigdy pomysłu, by to kontynuować. Ale gdyby zdarzyła się taka okazja, to wróciłabym. Całym sercem jestem ze swoim serialem ponieważ traktuje o wielkich dramatach i problemach, które możemy zgłębić. Dla mnie osobiście, to treści, które chciałabym częściej oglądać, jako widz, i realizować, jako aktorka. Spędziłam dobrze czas przy The Defenders, ale nadal sercem jestem tylko przy Jessice.
Do tego typu wypowiedzi jednego z głównych członków obsady marvelowskich serialu wystarczy dodać niezbyt zadowalające wyniki oglądalności (najgorsze wyniki ze wszystkich seriali Marvela) i negatywne recenzje (chaotyczna historia i problemy z dobrze napisanymi złoczyńcami), by upewnić się w tym, że The Defenders raczej nie spotkają się w jednej produkcji.
Zobacz również: Pierwsza zapowiedź i data premiery 2. sezonu „Luke Cage”
Ale zawsze możemy pocieszać się tym, że Danny Rand pojawi się gościnnie w drugiej serii przygód Luke’a Cage’a. Prawda?
Krysten Ritter możemy oglądać jako panią detektyw w drugim sezonie Jessiki Jones.