Podczas San Diego Comic Con potwierdzone zostało, że akcja Captain Marvel będzie rozgrywała się w latach 90, a obok Carol Danvers pojawi się także Nick Fury. To stworzy świetną okazję, by agentka Carter pojawiła się w kolejnej gościnnym występie, jak ostatnio miało to miejsce w Ant-Manie. Ta konkretna epoka będzie oznaczała również, że jeżeli Marvel chce zaangażować Hayley Atwell, to jej postarzenie będzie wymagało ponownego użycia charakteryzacji lub efektów komputerowych.
Dlaczego w ogóle rozmawiamy o Peggy Carter w nowym filmie?
Wzięła udział w projekcie Rebirth, który dał światu Kapitana Amerykę, ufundowała również S.H.I.E.L.D. wspólnie z Howardem Starkiem. Jest na tyle ważną postacią w Marvel’s Cinematic Universe, że jej udział w filmie o kolejnym superbohaterze związanym z agencją będzie zrozumiały. A skoro w obecnej osi czasu Peggy Carter już nie żyje – Steve Rogers uczestniczył w pogrzebie i poznał jej siostrzenicę, która także została agentką – to w tej kwestii pozostają nam flashbacki.
Hayley Atwell po raz pierwszy wcieliła się w agentkę Peggy Carter w Kapitan Ameryka: Pierwszy Avenger. Potem pojawiała się gościnnie w kolejnych filmach MCU – Kapitan America: Zimowy Żołnierz, Avengers: Czas Ultrona i wspomnianym już Ant-Man. Jej własna produkcja – serial Agent Carter stacji ABC – została niestety anulowana po dwóch sezonach, zostawiając fanów z cliffhangerem.
Źródło: Screenrant