Każdy łowca ma swój znak
Jako fan wszelkich łuczników, łowców i tropicieli, trudno się dziwić, że jednym z moich ulubionych czarów jest Hunter’s Mark. Można się z nim spotkać chociażby w World of Warcraft, Hearthstone, Guild Wars czy Dungeons and Dragons. Wszędzie jego efekt jest podobny. Dzięki wprawnemu oku, myśliwy nakłada na swą ofiarę niewidoczny dla nikogo innego znak. Od tej pory wybrany wróg jest dla naszego „snajpera” łatwiejszym celem. Otrzymuje większe obrażenia i praktycznie nie ma jak się ukryć. Choćby nawet uciekał i przybierał inne formy, znak i tak wskaże łowcy jego ofiarę. Bójcie się więc wrogowie łuczników.
Kontrola umysłu, czyli jak zdenerwować przeciwnika (Heartstone)
Choć umysły przeciwnika można kontrolować dzięki czarom w wielu grach czy filmach, to ja najbardziej lubię ten z Hearthstone, który w swej talii posiada kapłan. Choć rzucenie go kosztuje nas aż 10 kryształów many, to nie tylko może nam pomóc w ocaleniu siebie, ale do tego możemy mocno wkurzyć gracza po drugiej stronie ekranu. Na czym on polega? To proste. Wybieramy stronnika, którego nasz przeciwnik ma już na stole, rzucamy czar i ów stronnik już jest w naszej drużynie i przyczyni się do naszej wygranej. Przy okazji możemy w ten sposób zrujnować taktykę naszego rywala. Najgorszym problemem jest jednak to, że czasem to drugi gracz użyje tego czaru przeciwko nam i wtedy do śmiechu już nam nie będzie…
Piotr Markiewicz
Każdy napisał jedną księgę, jeżeli mógłbym to przygotowałbym naprawdę dłuuuuugą listę czarów, może lepiej nazwać to księgą? Cóż na jedno nie umiem się zdecydować ale dodał bym na sto procent jedno z czterech zaklęć niżej wymienionych:
-„Form of the dragon” z sytemu RPG D&D Pathfinder, jest to dosłowna zmiana w smoka, cóż nie było by problemów z wieloma rzeczami, oraz uważam, że było by to zabawne.
-Teleportację, oj tak… już nigdy bym się nie spóźnił do szkoły!
-Niewidzialność, przydałoby się to nie raz w życiu nie jednego człowieka
-Kontrola nad żywiołami, no co? Kto nie lubił się bawić ogniem
Wszyscy chcemy być smokami. A jak nie chcemy, to kłamiemy, albo jeszcze nie wiemy, że chcemy 😀