Historia serii Mass Effect i Dragon Age jeszcze się nie skończyła. Menadżer generalny BioWare zapewnia, że studio chce jeszcze do nich wrócić.
Po klapie Andromedy losy serii Mass Effect nadal wiszą po ogromnym znakiem zapytania. Mimo ogromnej nostalgii, jaką wielu graczy i graczek odczuwa wobec kosmicznej serii, Electronic Arts oficjalnie wstrzymał prace nad nią. Jednak w wywiadzie udzielonym dla portalu Game Informer Casey Hudson, menadżer generalny BioWare przekonuje, że studio planuje jeszcze wrócić do swoich wielkich marek – Mass Effect oraz Dragon Age.
„Drugim cyklem chciałbym szczególnie się ponownie zająć. To moje dziecko. Pomogłem stworzyć tę grę, więc oczywiście w pewnym momencie pragnąłbym opracować kolejną odsłonę” – stwierdził Hudson, odpowiadając na pytanie, czy po zakończeniu prac nad Anthem zespół przygotuje kontynuację jednej z dotychczasowych serii. Dodał, że studio chciałoby w przyszłości zająć się również kolejną grą z uniwersum Gwiezdnych Wojen.
„Jest wiele gier, które chcielibyśmy zrobić. jednym z wyzwań jest to, że dzisiaj stworzenie świetnego i dużego tytułu wymagałoby wykorzystania większości zasobów zespołu o wielkości BioWare. Musimy więc dokonać selekcji” – tłumaczył.
Wobec tego wydaje się, że jako pierwsza swojej premiery doczeka kolejna część Dragon Age. W marcu tego roku Mike Laidlaw, były już pracownik BioWare, ujawnił, że kiedy jeszcze pracował w studiu, utworzono niewielki zespół, który miał zacząć pracować nad Dragon Age 4. Laidlaw zdradził także, że według niego gra będzie kontynuować historię Solasa – elfickiego apostaty znanego z Inkwizycji i dodatku Intruz. Warto również przypomnieć, że od premiery Dragon Age: Inkwizycja minęły już 4 lata, niemniej wygląda na to, że na jakiekolwiek dalsze informacje będziemy musieli poczekać do premiery Anthem, ta natomiast nastąpi 22 lutego 2019 roku na PC, PS4 i Xbox One.