Sterling Archer
Lekkomyślny cham, impulsywny arogant, próżny seksista mający trudności z kontrolowaniem gniewu, maminsynek z poważnym problemem alkoholowym i nawracającym lękiem separacyjnym. Jakimś cudem jest to receptura na jednego z najlepszych szpiegów na świecie…
Inspiracją dla twórcy Archera, Adama Reeda, stał się… sam Bond. James Bond. Sterling miał uosabiać najgorsze, kosmicznie wyolbrzymione cechy najsłynniejszego agenta Jej Królewskiej Mości. Na przestrzeni dwunastu sezonów zarówno on, jak i jego współpracownicy z Tajnej Agencji Wywiadowczej (przez lata posługującej się niefortunnym akronimem – ISIS) angażowani byli do wielu niebezpiecznych misji nie tylko na wszystkich kontynentach, ale i pod wodą, i… w kosmosie. Czy na szali stoi kruchy pokój między Zachodem a rosyjskim reżimem (w świecie serialu wciąż przypominający raczej radziecki autorytaryzm wojskowy), bezpieczeństwo papieża, odległej galaktyki, czy transport (dosłownej) tony przemycanej przez Christiana Slatera kokainy, zawsze liczyć możemy na celny strzał – kulą lub żartem. – Joanna Biernacik

Źródło: whats-on-netflix.com
Brakuje Sydney Bristow 😉