Cóż, myślę, że ludzie wiedzą, że z aspiracjami staramy się zebrać w całość Opowieści z Narnii Grety Gerwig i zrobić ten film, co będzie miało miejsce w przyszłym roku
– powiedział Stuber Colliderowi
Nawet, jeśli do końca roku nie dostaniemy uchwały co do zakończenia strajku aktorów, możliwy jest start produkcji dopiero pod koniec 2024 roku. W 2005 roku Walt Disney Pictures wyprodukował Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa, które odniosły sukces finansowy i przyjęły się z pozytywną opinią krytyków, podobnie jak następne części, Opowieści z Narnii: Książe Kaspian (2008r.) i Opowieści z Nanii: Podróż wędrowca do świtu (2010r.). Niestety fani nie doczekali się do tej pory kolejnych części, w związku z problemami do praw do filmów. Dopiero Netflix podjął próbę zekranizowania kolejnych części – Srebrnego krzesła i Konia i jego chłopca.
Pomimo iż Barbie Grety Gerwig odniosło światowy sukces, widzowie wciąż mają pewne obawy w związku z nowym podejściem do materiału. Próby Netflixa nad ożywieniem kultowych powieści C.S. Lewisa są dość ryzykowne, bo wiążą się z pewnymi oczekiwaniami, jakie fani nabrali po obejrzeniu pierwszych ekranizacji. Sama reżyserka wyraziła obawy co do tego pomysłu:
Nawet jeszcze nie zaczęłam się tym interesować. Ale naprawdę się tego boję i wydaje mi się, że to dobry punkt wyjścia. Myślę, że kiedy się boję, to zawsze dobry znak. Może kiedy przestanę się bać, pomyślę: „OK. Może Nie powinnam tego robić. Nie, boję się tego. To niezwykłe. Zobaczymy, nie wiem”.
– ujawniła Gerwig w rozmowie z GamesRadar na początku tego roku