Młody świat – postapokalipsa nominowanego do Oscara reżysera – od 27 września w polskich księgarniach!
„Młody świat” – opowieść o losach nastolatków w chylącym się ku ostatecznemu upadkowi Nowym
Jorku – trafia dziś do polskich księgarń. Jej autorem jest Chris Weitz – nominowany do Oscara reżyser
takich filmów jak „Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu”, „Lepsze życie”, „Był sobie chłopiec”, „Złoty
kompas” oraz „American Pie”, a także współautor scenariusza filmu „Łotr 1. Gwiezdne wojny –
historie”.
„Młody świat” to świat po epidemii osobliwej choroby, która zdziesiątkowała naszą planetę –
czytelnicy powieści dowiedzą, jak do tego doszło – ale jej ofiarami stali się wyłącznie dorośli i dzieci.
Niemożliwe? Otóż jak najbardziej! Chris Weitz konsultował swój pomysł z naukowcami i lekarzami,
którzy potwierdzili, że pewne hormony, zwyżkujące w okresie dojrzewania i tuż po nim, mogą być
inhibitorami działania specyficznych drobnoustrojów, a więc zapewniają odporność na konkretne
choroby.
Niestety, dni nastolatków z oczywistych powodów też są policzone – na każdego z nich zapadł już
przecież wyrok śmierci – tyle że z odroczeniem do czasu wkroczenia w dorosłość. Świadomość faktu,
że niedługo również i im przyjdzie umrzeć, demotywuje i bezpowrotnie grzebie wszelkie normy
etyczne i moralne, wypaczając system wartości i prowadząc do mrożących krew w żyłach patologii.
W takich właśnie okolicznościach poznajemy dwójkę narratorów „Młodego świata”: Jeffersona i
Donnę. Jefferson to mimowolny przywódca plemienia zamieszkującego okolice Placu Waszyngtona, a
Donna – niezwykle przedsiębiorcza i twardo stąpająca po ziemi dziewczyna z dystansem do siebie i
świata – to obiekt jego skrywanej miłości. Gdy jeden z ich współplemieńców wpada na trop
lekarstwa, które pozwoli im się wymknąć nieuchronnej śmierci, pięcioro nastolatków wyrusza na
ryzykowną ekspedycję.
„Młody świat” to pełnokrwista postapokalipsa – mocna, przemawiająca do wyobraźni i bardzo
autentyczna. Chris Weitz, mimo że adresuje książkę do młodego czytelnika, nie stosuje taryfy ulgowej
i nie wybiela na siłę świata, w którym przemoc, zło i śmierć to nieodłączny element codzienności.
„Młody świat” to jednocześnie poruszająca opowieść o miłości rodzącej się niejako na progu śmierci
– a także zdradzie i przebaczeniu. Prowadzona z dwóch perspektyw narracja (Donna i Jefferson)
jeszcze bardziej dynamizuje akcję, której rozwój i zaskakujące zwroty kojarzą się z najlepszymi
filmami sensacyjnymi i thrillerami. I tak ma być, bowiem Chris Weitz pisał „Młody świat” z myślą o
jego późniejszej ekranizacji – na którą niecierpliwie czekamy!
Link: Młody świat