Site icon Ostatnia Tawerna

Wspólne liczenie – recenzja gry karcianej „Pitagoras”

Niecały rok temu recenzowałam Archimedesa, grę sprawdzającą umiejętności logicznego myślenia. Niedawno wydawnictwo Egmont zdecydowało się wydać kolejne propozycje Reinera Knizi. Przed Wami Pitagoras!

W niewielkim pudełku…

…znajdziemy 55 kart (4x od 1 do 10, 2x od 11 do 14, 1x od 15 do 19, 2x 20), 2 niebieskie kości (0-2-3-4-5-8) oraz (20-30-40-50-60-70), 1 czarną kość (30-50-70-80-90-110), 1 czerwoną kość (0-10-20-0-10-20). Używając kart, gracze układają działania z liczb. Za ich pomocą uzyskują wynik wyrzucony na kostkach. Celem gry jest zebranie wskazanych kart jako bonusu. Wygrywa ten, kto zdobędzie największą liczbę kart.

Kilka słów o przebiegu gry

Pitagorasa, podobnie jak Archimedesa, charakteryzują bardzo proste zasady. Kiedy już przetasujemy karty i ułożymy je zakryte w talii na środku stołu, a następnie pobierzemy pięć kart i ułożymy je odkryte obok talii, musimy rzucić niebieskimi kośćmi. Suma, która wypadnie, to wynik – cel do uzyskania przez graczy. Wszyscy uczestnicy rozgrywki równocześnie starają się ułożyć w myślach takie działania, które pozwolą osiągnąć sumę wskazaną na kościach. Mogą oni użyć dowolnej kombinacji symboli matematycznych, tj. +, -, x, ÷. Osoba, która wymyśli poprawne działanie, powinna wykrzyknąć MAM!, a następnie – bez zbędnej zwłoki – ułożyć karty tak, aby wskazać poprawny wynik. Gracz nie otrzymuje co prawda dodatkowego czasu, ale jego okrzyk oznacza, że zna dokładne rozwiązanie. Co istotne, jeśli gracz nie jest w stanie ułożyć poprawnego działania, pozostali gracze dostają po jednej z odkrytych kart.

Finalizując rundę, każdy gracz kładzie zdobyte karty przed sobą w stosie. Nowa runda rozpoczyna się od odkrycia kolejnych kart z talii tak, aby uzupełnić stos na środku stołu do pięciu kart. Grę kontynuujemy według opisanych zasad. Koniec następuje, kiedy w zakrytej talii nie ma wystarczającej liczby kart, aby uzupełnić stos odkrytych do pięciu. Wszyscy gracze liczą swoje karty. Gracz, który ma ich najwięcej, wygrywa. W przypadku remisu wygrywa ta osoba, która jako ostatnia z remisujących wskazała poprawną odpowiedź.

W chwilach niepewności

Jeżeli gracze nie są w stanie znaleźć poprawnego rozwiązania, należy wyłożyć dodatkową kartę i rzucić kośćmi ponownie. Jeśli nadal nie pojawi się rozwiązanie, wykładamy kolejną kartę i ponownie rzucamy kostką. W grze używamy wyłącznie liczb całkowitych (bez ułamków). O zwycięstwie decyduje szybkość podania działania, a nie liczba kart, z których działanie jest zbudowane. Knizia proponuje różne poziomy trudności. Jeśli chcemy go zmniejszyć, usuwamy z talii wszystkie karty o wartościach większych niż 15; możemy również wymienić niebieską kość z liczbami dwucyfrowymi na czerwoną kość z mniejszymi liczbami. Jeśli chcemy natomiast zwiększyć poziom trudności, wymieńmy niebieską kość z liczbami dwucyfrowymi na czarną kość z większymi liczbami. Można również dopuścić do gry potęgowanie (jedna z liczb na karcie staje się wykładnikiem potęgi).

Słowem zakończenia

Pitagoras to wyśmienita łamigłówka dla wszystkich, którzy lubią matematyczne zagwozdki. Ta niewielkich rozmiarów gra jest przeznaczona dla 2-6 graczy w wieku od 8 do 108 lat. Średni czas rozgrywki to 20 minut. Polecam ją szczególnie rodzicom, którzy chcą ćwiczyć ze swoimi podopiecznymi matematyczne równania. Karcianka została wykonana z największą starannością, ponadto mieści ona wszystkie swoje elementy w jednym pudełku (więc swobodnie zabierzecie Pitagorasa w każda podróż). Jeśli więc szukacie czegoś wyjątkowego dla swoich pociech 8+, zerknijcie na recenzowaną propozycję!

Nasza ocena: 8/10

Kolejna świetna matematyczna propozycja od Egmontu!

Grywalność: 9/10
Jakość wykonania: 10/10
Regrywalność: 7/10
Exit mobile version