Choć jest to postać, która wywołała swego czasu wiele kontrowersji, dziś Triss Merigold wraca na plan „Wiedźmina”, aby rozpocząć zdjęcia do drugiego sezonu.
Pojawienie się Anny Schaffer w roli Triss za czasów pierwszego sezonu wzburzyło fanów. Znaczące różnice pomiędzy charakteryzacją aktorki a obrazem, do jakiego fani byli przyzwyczajeni m.in. z gier wywołało lekki dyskomfort odbioru. Choć do tej pory Triss nie była postacią wysuwaną na pierwszy plan, obecnie wraca do pracy nad serialem i kto wie, jak istotną rolę odegra tym razem w przygodach Białego Wilka.
Kilka dni temu Wiedźmin ponownie rozpoczął produkcję w studiu Arborfield w Wielkiej Brytanii. Oprócz scen w zbudowanym tam miasteczku, na zamkniętym planie kręci się też wątek związany z zamkiem w Kaer Morhen i to tam pojawi się Triss, co tłumaczy jej nieobecność na planie w Fountains Abbey, gdzie powstają sekwencje z udziałem magów. Z książek wiadomo, że Triss spędziła zimę w górach — w Krwi elfów Geralt zaprasza czarodziejkę, aby ta pomogła mu zająć się Ciri i lepiej zrozumieć jej moce.
Ponadto, na zdjęciu, jakie Schaffer zamieściła na Instagramie, fani dopatrzyli się fryzury, przypominającej tą z charakteryzacji Merigold. Oprócz niej w sekwencjach z Kaer Morhen pojawią się też Geralt (Henry Cavill), Ciri (Freya Allan), Vesemir (Kim Bodnia), Coën (Yasen Atour) i Eskel (Basil Eidenbenz). Zobaczymy z nimi również Paula Bulliona (jako wiedźmina Lamberta), który również powrócił już na plan.
Somebody (a @steelers fan) got to my chair at work again recently …..
No respect pic.twitter.com/aztAqZWa2b
— Paul Bullion (@PaulBullionLive) November 19, 2020
Wątek Triss z pewnością jeszcze bardziej skomplikuje sytuację pomiędzy Geraltem a Yennefer (Anya Chalotra). Ponowne spotkanie tej dwójki w drugim sezonie może być jeszcze bardziej burzliwe, niż się spodziewaliśmy.
Drugi sezon Wiedźmina ma pojawić się na Netfliksie w 2021 roku.