Nadszedł ten dzień – moment, kiedy wszelki potwory zaczynają grasować po ulicach miast, a opary gęstej mgły sprawiają, że znane miejsca okazują się niczym wyciągnięte z sennego koszmaru… W Halloween wszelkie monstra wychodzą spod łóżek, duchy przybywają z zaświatów, a każda straszna historia ożywa. To czas, kiedy chcemy poczuć strach, przerażenie, lęk… Albo po prostu przebrać się za ulubioną postać z horroru, pozbierać cukierki czy urządzić sobie maraton krwawych filmów. Co kto lubi, prawda?
4. Annabelle
Jeżeli chodzi o tęp pozycję, opinie bywają podzielone – jedni uważają ten horror za bardzo dobry, inni jakoś wolą Obecność. Cóż, chyba najlepiej zobaczyć i ocenić samemu, prawda?
Nawiedzona laleczka – jest. Klimat – pojawia się. Szkoda tylko, że w fabule ni ładu, ni składu. Ale cóż, czasami wystarczy sam klimat. A ten rzeczywiście się pojawia, zwłaszcza, gdy bohaterowie schodzą do podziemi. Nigdy winda i podróż nią nie wydawała mi się bardziej straszna. Dobrze, że mieszkam na parterze!
Przy okazji oglądania Annabelle możecie także sięgnąć po Obecność. Tam też pojawia się ta laleczka, tylko nie jest ona główną bohaterką.