Kto by pomyślał, że w 2020 roku będziemy musieli zmierzyć się z prawdziwą pandemią wirusa, która sparaliżuje ludzkość i światową gospodarkę. Świat zewnętrzny przywodzi na myśl rzeczywistość z niejednego horroru. Ulice, parki, lasy i place zabaw zieją pustkami. Miejsca pracy (poza sklepami spożywczymi i aptekami) pozostają w większej mierze zamknięte, a w pozostałej przestrzeni użytku publicznego wprowadzone zostały ograniczenia mające na celu zmniejszenie tempa rozprzestrzeniania się koronawirusa. To prawdziwe wyzwanie dla naszej służby zdrowia. W szpitalach lekarze ubrani w kombinezony ochronne walczą o życie kolejnych pacjentów. Sytuacja stała się nad wyraz poważna. Najlepszym sposobem, który może uchronić nas przed wirusem, jest ograniczenie kontaktu z innymi ludźmi do niezbędnego minimum oraz pozostanie w domu. Lęk przed chorobami, zwłaszcza tymi dotąd nieznanymi, towarzyszy ludzkości od zawsze. Często staje się główną osią dla twórczości artystycznej, zarówno tej filmowej, jak i literackiej. Dziś chcemy przedstawić wam Top 15 horrorów z motywem wirusa.
1. Jestem legendą ( reż. Francis Lawrence), 20017 rok
Zdecydowanie najlepszy współczesny film z motywem pandemii śmiercionośnego wirusa. Lawrence, w przeciwieństwie do pozostałych twórców, nie potrzebuje rozlewu krwi i hordy żywych trupów, by w sposób ciekawy i dogłębny opowiedzieć historię, zaskarbiając sobie przy tym serca tysięcy widzów oraz krytyków filmowych. Zamiast poucinanych głów, fruwających wnętrzności i krwawej jatki na pierwszym planie mamy doktora Roberta Neville’a, który samotnie przemierza opustoszałe tereny, usiłując metodą prób i błędów wynaleźć remedium, które ocali ludzkość od zarazy. Tak emocjonalnego, egzystencjalnego i poruszającego kina dawno nie było!

Źródło: steemit.com