Niedobrze dzieje się z zapowiedzianym serialem Halo na podstawie popularnej serii gier. Produkcja właśnie straciła reżysera i tym samym znalazła się pod znakiem zapytania.
Jak podaje portal Deadline, Rupert Wyatt zrezygnował ze stanowiska reżysera. Jako powód podał zmiany w harmonogramie. Powiedział także, że jest mu bardzo przykro z tego powodu i, jako wielki fan serii, niecierpliwie czeka na efekt końcowy.
Gary Levine z Showtime podziękował reżyserowi, przekonując jednocześnie, że projekt ma się dobrze:
Adaptacja „Halo” tworzona przed Showtime pięknie się rozwija, a to wszystko dzięki bogatym postacią, fascynującym historiom i mocnym scenariuszom. Wymagania produkcyjne tej serii są ogromne i musieliśmy wygospodarować więcej czasu, by wszystko zrobić jak najlepiej. Niestety, zmiany okazały się problematyczne dla Ruperta, któremu z tego miejsca dziękujemy za wszystko, co wniósł do projektu.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Wyatta. Zdjęcia do serialu mają ruszyć w przyszłym roku. Data premiery nie jest jeszcze znana.