Groot i Rocket to bez wątpienia jedni z ulubionych bohaterów miłośników marvelowej serii. Nerwowego szopa pracza wraz ze spokojnym oraz silnym jak dąb przyjacielem nie może zabraknąć w nadchodzącej grze.
Dyrektor artystyczny Marvel: Strażnicy Galaktyki – Bruno Gauthier-Leblanc – opowiedział o projekcie oraz o tym, co było największą trudnością w tworzeniu ich postaci.
Muszę przyznać, że Rocket był najłatwiejszy w projektowaniu, bo jest bardzo bezpośredni z tym, co lubi. Lubi wybuchy, granaty, majsterkować. Musieliśmy to uwzględnić w projekcie, tak samo jak jego gogle, które są tak właściwie powiązanie z samą grą. Ma kozią bródkę spiętą koralikiem, który wygląda jak Groot, ponieważ są najlepszymi przyjaciółmi. Ma też swoją broń, która przekształca się w plecak, oczywiście jest od niego dwa razy większa.
Powiedział Gauther-Leblanc o Rokecie. Groot z kolei okazał się nieco większym wyzwaniem.
Groot był, o dziwo, najtrudniejszy do zaprojektowania. Chcieliśmy, by miał płyty pancerne i powoli zaczynaliśmy mieć wrażenie, że wyglądał jak wielki mech. Ponieważ Rocket i Groot to najlepsi kumple, stwierdziliśmy, że Rocket powinien móc zawsze personalizować Groota. Mamy na myśli to, że to jest jego mech, więc ubrał mu uprząż, żeby mógł się na niego wspinać, siedzieć na nim, używać go jako swojej wieży i jest to również powiązane z grą, nie tylko z historią, więc Groot i Rocket są ze sobą powiązani jako projekt.
Groot and Rocket are the galaxy’s best friends. See how it’s echoed in their designs, linked to story and gameplay 👇 #GOTGGame pic.twitter.com/M4nKzSgFj5
— Marvel’s Guardians of the Galaxy (@GOTGTheGame) August 12, 2021
Gra ma swoją premierę 26 października i pojawi się na Xbox Series X, Xbox Series S, Xbox One, PlayStation 4 i PlayStation 5 oraz na Nintendo Switch.