Site icon Ostatnia Tawerna

Prawdziwe zło czające się w mroku – recenzja „Sabat: Czarna Ręka”

W mroku czai się wiele zła, ale niektóre z jego postaci są znacznie gorsze od pozostałych – tak bezwzględne i bestialskie w swojej istocie, że zdają się być jedynymi elementami zdolnym sprzymierzyć przeciw sobie wszystkie pozostałe frakcje, łącznie z Inkwizycją. Tą potwornością jest Sabat, nazywany potocznie Czarną Ręką, który zbiera w sobie wszystkie najmroczniejsze elementy wampirzej natury. Za opisaniem tego zjawiska i wydaniem go w postaci podręcznika stoi nie kto inny jak Alis.Games, specjaliści od nocnych stworzeń.

Niebezpieczna wiedza w pięknej oprawie

Charakterystyka Miecza Kaina opisana została w 130-stronicowej księdze o formacie A4. Twarda okładka, ilustracje, a także wszystkie pozostałe elementy szaty graficznej nawiązują do pozostałych źródeł informacji o dzieciach nocy. Zatem podobnie jak w przypadku poprzednich dzieł, tutaj także ciężki i przyprawiający o dreszcze klimat wylewa się ze stron podręcznika. Jednak tym razem, w odróżnieniu od pozostałych pozycji z tej linii wydawniczej, sekretną treść zawartą na kartach Sabatu zapisano w dwóch kolumnach, a nie trzech. Chociaż wydawać się może to jedynie kosmetyczną zmianą, to ogromnie ułatwia ona przyswajanie zawartości Czarnej Ręki. Nie zabrakło tutaj również szkarłatnej jak krew tasiemki, dodatkowo wzmacniającej komfort obcowania z księgą.

 

Próbując przełamać ograniczenia ludzkiej skorupy

“ Z perspektywy Sabatu Człowieczeństwo w najlepszym przypadku stanowi ciężar, a w najgorszym – więzienie trzymające wampiry w łańcuchach minionej tożsamości. Udawanie, że nadal jest się śmiertelnikiem lub, że też trzeba zachowywać pozór człowieczeństwa, to marnotrawstwo Krwi.”

Kainici, jak sami siebie nazywają wyznawcy ideologii Sabatu, dawno już postanowili całkowicie odrzucić konwenanse i wyśmiewają stosowane przez inne wampiry próby ukrycia się pośród ludzi. To przez to są tak niebezpieczni i nieprzewidywalni dla pozostałej części spokrewnionych. Nie przestrzegają maskarady, co z jednej strony jest ich siłą, ale z drugiej słabością. Wszystkie ich działania cechuje gwałtowność i brutalność, a za dokonanymi przez nich zbrodniami ciągnie się wyraźny, krwawy ślad. Z tego właśnie powodu stanowią relatywnie łatwy cel dla Inkwizycji i samozwańczych łowców wampirów, a także bardziej zdeterminowanych koterii.

Sabat, chociaż zbiorczo nazywamy tym mianem wszystkich czczących Bestię odszczepieńców, nie jest scentralizowaną organizacją o jasnej hierarchii. To grupki lub raczej sfory wyznające tę samą filozofię i pielęgnujące ze szczególną dbałością swoją wampirzą naturę. Czarną Rękę wyróżnia charakter jej działań oraz towarzysząca mu bezwzględność, ale metody, jakimi osiągają swoje cele, różnią się w zależności od konkretnej Ścieżki, którą dana zbiorowość zdaje się podążać. Dzięki temu Narrator opowieści zyskuje wielką dowolność podczas wprowadzania tego elementu chaosu do swojej kroniki.

Wyrazista czerń w świecie odcieni szarości

Sabat: Czarna Ręka szybko może okazać się jednym z najbardziej pożądanych podręczników źródłowych do V edycji Wampira: Maskarady. Jednoznacznie zły wróg, do którego wszystkie pozostałe ugrupowania spokrewnionych czują odrazę, jest być może niepowtarzalną szansą na sprzymierzenie stale walczących ze sobą stronnictw. Nic przecież nie łączy silniej niż wspólny wróg. Kainici występują tutaj jedynie w roli jednoznacznie złych antagonistów, co w pełnym sprzeczności, niejasności i knowań świecie Wampira objawia się niezwykle rzadko. W dodatku, ze względu na brak spójnego przywództwa, grupy Sabatu bardzo różnią się między sobą, a zawarte w podręczniku zasady pozwalają na stworzenie co najmniej kilkunastu rozmaitych sfor krwiopijców pragnących siać zamęt i zniszczenie. Znajdziemy tu rozszerzoną listę dyscyplin i mocy krwi charakterystycznych dla Miecza Kaina. Co więcej, autorzy rozpisali też wskazówki ułatwiające osadzenie Sabatu w jednym ze średniowiecznych kultów, dzięki czemu opowieść o nich może nabrać głębi i wiarygodności.

Do rąk Mistrza Gry trafia zatem potężne i uniwersalne narzędzie, które będzie można wykorzystać nie tylko w każdej kampanii Wampira, ale także we wszystkich systemach rozgrywających się w Świecie Mroku, takich jak nadchodzący Łowca czy Wilkołak. Jedyną wątpliwość stanowi cena tego produktu. Na stronie Alis.Games jest on dostępny za 179 zł , co zapewne sprawi, że potencjalni chętni poważnie zastanowią się, czy wydać na 130-stronicowy dodatek kwotę wystarczającą do zakupienia podręcznika głównego nawet do najpopularniejszych na rynku systemów.

Exit mobile version