To zdecydowanie nie jest dobry okres dla fanów Gry o Tron. Po informacji o anulowaniu kolejnego spin-offu serii, przyszedł czas na następną: produkcja House of the Dragon musiała zostać odłożona w czasie z powodu pandemii Covid-19.
Prequel Gry o tron jest kręcony w Wielkiej Brytanii, w strefie gdzie doszło do wzmożonej liczby zakażeń Covid-19. Co gorsze, test na obecność koronawirusa wyszedł pozytywnie u jednego z członków produkcji. Zgodnie z wytycznymi obowiązującymi w branży oznacza to, że zostanie poddany on izolacji, natomiast prace na planie zostaną wstrzymane. Na szczęście, nie na długo, bo tylko do przyszłej środy.
Akcja serialu rozgrywać się będzie 300 lat przed wydarzeniami przedstawionymi przez Grę o tron, za panowania rodu Targaryenów. Upadek smoczego rodu stał się tłem dla wydarzeń z oryginalnej serii. Jednocześnie, House of the Dragon jest jedynym spin-offem live action tytułu emitowanego w latach 2011-2019: prequel o starożytnym Westeros i dzieciach lasu (The Long Night) został anulowany w czasie produkcji, podobnie jak seria o Zapchlonym Tyłku – najbiedniejszej części Królewskiej Przystani.
Twórca Pieśni Lodu i Ognia, na podstawie której powstał serial Gra o tron – George R.R. Martin, współtworzy także House of the Dragon. Jest ono adaptacją innej powieści autora, Ognia i krwi. Showrunnerami produkcji zostali natomiast Miguel Sapochnik i Ryan Condal. W obsadzie znajdziemy takie osoby jak Olivia Cooke, Matt Smith, Paddy Considine, Emma D’Arcy, Rhys Ifans czy Steve Toussaint.
House of the Dragon to tylko jedna z kilku głośnych produkcji, jakie zostały zmuszone do przerwy od pracy, w związku z pandemią koronawirusa. Innym przykładem jest tu drugi sezon Bridgertonów od Netflixa czy serial Matilda.
Nie musicie się jednak obawiać o ewentualne opóźnienia w premierze serialu: prace na planie zostaną wznowione w środę. Serial ujrzy światło dzienne w 2022 roku.