Smętarz dla Zwierzaków – to jedna z najlepszych powieści grozy autorstwa Kinga, pomimo tego nie miała szczęścia do ekranizacji. Trochę ich jednak było – dwa filmy z przełomu lat 90, oraz współczesna aranżacja z 2019 nie były zachwycające, mamy nadzieję, że to się jednak zmieni
Podobnie jak wszystkie najlepsze opowiadania Stephena Kinga, Smętarz dla Zwierzaków dostarcza czytelnikom nie tylko bogaty świat pełen przerażającej mitologii, ale także służy jako alegoria wielu bardziej egzystencjonalnym tematom. Biorąc pod uwagę potencjał opowiadania historii, nie jest zaskoczeniem, że powieść ta zainspirowała najpierw film z 1989 r., następnie kontynuację z 1992 r., oraz ponowny reboot adaptacyjny w 2019 r. Następnym aktorskim rozdziałem serii jest Pet Sematary: Bloodlines, który skupia się na konkretnym rozdziale materiału źródłowego i rozwija te elementy w ekscytujący sposób. Nowy prequel wyreżyserowała Lindsey Anderson Beer, współtworzyła także scenariusz wraz z Jeffem Buhlerem, scenarzystą rebootu z 2019 roku.
Czego możemy się spodziewać po najnowszej adaptacji?
Oficjalny opis filmu brzmi tak:
W 1969 roku młody Jud Crandall marzy o opuszczeniu rodzinnego miasta Ludlow w stanie Maine, wkrótce jednak odkrywa ukryte w nim złowrogie sekrety i jest zmuszony stawić czoła mrocznej historii rodzinnej, która na zawsze połączy go z Ludlow. Łącząc ze sobą siły, Jud i jego przyjaciele z dzieciństwa muszą walczyć ze starożytnym złem, które nęka Ludlow od jego założenia, raz odkryte ma moc zniszczenia wszystkiego na swojej drodze.
Pet Sematary: Bloodlines wyląduje na Paramount+ już 6 października! Mamy nadzieję, że prequel sprawi, że ta fantastyczna powieść w końcu otrzyma godną adaptację filmową.