Poprzednie odsłony serii o małżeństwie badaczy zjawisk paranormalnych i inne filmy z uniwersum (Annabelle, Zakonnica itp.) były ze sobą związane nie tylko przez głównych bohaterów, ale też te same demony i złe duchy. We wcześniejszych produkcjach, widzowie mogli zobaczyć przeklętą lalkę Annabelle, demona Valaka czy Bathshebę Sherman. Tym razem ich zabraknie.
Zrezygnowanie z ich pojawienia się w Obecności 3 może wydawać się niezrozumiałe, dlatego reżyser filmu wyjaśnił powody takiego działania:
Warrenowie mają do czynienia z czymś, z czym nigdy wcześniej do czynienia nie mieli, więc częściowo chodzi o to. W tym przypadku to po prostu nie wydawało się być właściwe.”
A czego właściwie mogą spodziewać się widzowie w czasie seansu najnowszej części serii? Tym razem historia zabierze ich do Stanów Zjednoczonych początków lat 80. XX wieku. Małżeństwo Warrenów będzie miało za zadanie podjąć się walki o duszę młodego chłopca, lecz niedługo później stanie w obliczu czegoś zupełnie nowego i bardzo niebezpiecznego. Badacze zostaną również zaangażowani w bezprecedensowy proces, w którym podejrzany będzie bronił się przed oskarżeniem, usprawiedliwiając się tym, że został opętany.
Ale Obecność 3 będzie wyjątkowa nie tylko pod względem tego, kogo w niej zabraknie. Nie należy spodziewać się po filmie szczęśliwego zakończenia, o czym zresztą świadczy kolejna wypowiedź reżysera:
Aż do tego momentu, tak naprawdę w żadnym poprzednim filmie z serii nie było prawdziwej ofiary.
W filmie ponownie zobaczymy Patricka Wilsona i Verę Farmigę, wcielających się w role Eda i Lorraine Warrenów. Poza nimi w produkcji wystąpi Sarah Catherine Hook, Ruairi O’Connor czy Julian Hilliard. Doszło jednak do zmiany reżysera i teraz jego funkcję pełni cytowany już Michael Chaves. W produkcję dwóch poprzednich części filmu zaangażowany był James Wan, Chaves natomiast wyreżyserował Topielisko: Klątwę La Llorony – inny tytuł z uniwersum.
Obecność 3 będzie miała swoją światową premierę 4 czerwca tego roku, natomiast w Polsce tydzień później, 11 czerwca.